Wpis z mikrobloga

Nie chcę mieć gówniaków kaszojadów, nie potrzebuję auta żyjąc w mieście, gdyby się dało wszędzie dojeżdżałbym rowerem lub pociągiem. Najchętniej pracowałbym 6 godzin dziennie, nawet za mniejszy hajs, w zamian za więcej czasu wolnego który spędzałbym z żoną siedząc nad rzeką.

Czasem w dyskusjach ze znajomymi mają mnie za #!$%@?ętego, a to przecież w pełni racjonalne podejście.

Ludzie to konsumpcyjne trybiki, napędzające siebie nawzajem.

#pracbaza i trochę #antynatalizm
  • 83
  • Odpowiedz