[D.....a]

Wyjasnijcie mi jak kobiety w Polsce w tych czasach mogą byc szczesliwe, skoro muszą ogarniac siebie, dziecko i jeszcze męża?
Nie dziwie sie ze kobiety nie chcą sie z wami spotykac. Na poczatku zwiazku byc moze i zakladacie maske jacy to wy fajni, mescy i ogarnieci jestescie. Ale po jakims czasie odzywa sie u was jakas depresja czy inne problemy, albo zwykle lenistwo i niemal wszystko trzeba ogarniac za was - od wybrania miejsca i terminu na wakacje, poprzez zabrania was do restauracji (zeby kobieta mogla chociaz raz zjesc jak czlowiek na miescie, a nie stac przy garach) na #!$%@? wybieraniu #!$%@? ciastek do filmu (ktory tez kobieta wybrala) ktory obejrzycie wieczorem.
Apeluję - ogarnijcie się !

Ps. Przytoczone tutaj argumenty zostaly zebrane z dwoch poprzednich zwiazkow, chociaz w moim obecnym widzę ze zaczyna sie dziec podobnie. Oczywiscie staram sie nie popelnic drugi raz tego bledu i odbijam piłeczkę w jego stronę, zeby to on bardziej decydowal i sie ogarnął, bo ja za niego decyzji nie bede podejmowac. Tak robic sugerowal nawet psycholog. Serio, czy to sie nazywa kobiecosc? Potrzasanie wami co chwila, zeby doprowadzic do porzadku i trzymanie was w ryzach?

#rozowepaski #niebieskiepaski #zwiazki #randkujzwykopem #psychologia #silnaniezaleznakobieta

[M.....s]

@DzikaMrowka: Dobra zarzutka, taka nie za oczywista ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Widocznie masz po prostu pecha do facetów - albo przyciągasz takie ciapy.

[lukasz_1992]

@DzikaMrowka: Wyjaśnij mi dlaczego na podstawie próby 3 osób pozwalasz sobie na taką generalizację.

[D.....a]

@MrPickles: to nie zarzutka. Ale z tym ze przycoagam ciapy to juz inna kwestia. Jednak nie zmienia to faktu, ze istnieją one :)

@lukasz_1992: trudbo zebym miala np 100 prob. Jpd. Tzn. Wiesz, tez kiedys randkowalam i bylo sporo takich ciap. Oczywiscie jak nawet sie z tym nie kryli to od razu zlewalam.
Ale spoko, mozesz sobie gadac. Gdybys trafil na kobiete ktora nie jest księżniczką to sam

[medoh]

@DzikaMrowka: Jest te na to proste wytłumaczenie. Zamiast słuchać, pierd$#@ia, że złe ciastka, że zły film, że zła restauracja i jedzenie też było złe, niektórzy wolą sposób - wybierz sobie sama - nie przyczepisz się :)

PS. Współczuję partnerów. Ja przyznaję, mam czasami lenia, ale nikt koło mnie nie będzie robił przynajmniej do 70 lat.

[lukasz_1992]

@DzikaMrowka: No tak się złożyło że trafiłem kilka lat temu. Dzielimy się obowiązkami - bez sensu byłoby żeby ktoś za mnie wszystko robił, życie stałoby się dla mnie nudne. 100 prób.. tu chodzi o jakość nie o ilość, widocznie kiepsko szukasz.

[pc386toHD]

@DzikaMrowka ta cywilozacja jebnie każdy chce mieć spokój nikt na dłuższą metę nie jest w stanie wytrzymać z innym

[MyPhilosophy]

@DzikaMrowka: W poprzednich związkach sama sobie byłaś winna. Btw, kobiety tez się robią wygodne. Ale nie wszystkie.

Poza tym, jeśli facet ma słuchać, ze #!$%@? film wybrał etc to wybierz sama - może to z Tobą jest coś nie tak.

[s.....7]

@DzikaMrowka: Nie pasuje Ci to znajdź sobie kobietę. Równe prawa. Nikt nie może nakazać mężczyźnie nosić spodni w związku! ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Ozdoba]

@DzikaMrowka za dużo myślisz, za mało robisz. Włącz netflixa i zjedz czipsy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[D.....a]

@medoh: niee, tu nie chodzi o to ze ja cos wybiore a oni krytykowali ze zle. Nie nie. Zgadzali sie na to bez zajakniecia bo sami nie musieli decydowac. Dlatego tak jak napisalam - teraz odbijam pileczke.

@lukasz_1992: no tak. Moja wina. Przwkleta p0lka ze mnie. Tfu, pluc na mnie. Kiedys juz o tym pisalam - nie mam daru patrzenia w przyszłość. Jezeli widze, ze facet jest spoko,

[MyPhilosophy]

@DzikaMrowka: Człowiek uczy się na błędach. Widzisz, dzięki takim facetom wiesz, jacy Ci się nie podobają i czego nie robić w związku.

I serio, najczęściej wystarczy rozmowa. A jak nie - to trzeba szukać kogoś kogoś innego.

[D.....a]

@MyPhilosophy: nie, nie wystarczy rozmowa. Trzeba wami wstrząsać widocznie.

[MiotaNimJakSzatan]

@DzikaMrowka: ale takie feministyczne gowno zostaw dla siebie pliska

[D.....a]

@MiotaNimJakSzatan: chcialabym nie byc feministka. Serio. Ale jak sie nie jest, to wtedy tak sie dzieje.

[MyPhilosophy]

@DzikaMrowka: Ehh. Tak naprawdę wystarczy zbalansować własne decyzje i drugiej osoby. Jeśli od początku ogarniasz wszystko samo to na co liczysz? Facet pomyśli, ze nie ma sensu się produkować i sama podejmiesz najlepsze decyzje. Wstrząsanie poza kłótniami nic nie da.

[medoh]

@DzikaMrowka: przecież ja nigdzie nie pisałem, że coś krytykują. Przeczytaj mój komentarz jeszcze raz. Jakby oni wybrali restaurację i coś by Ci nie pasowało to możliwe, że byś im truła to cały wieczór (może oni mają takie doświadczenia z kobietami akurat?). A tak - Ty wybierasz restaurację, więc w razie jak Ci coś nie spasuje, np. jedzenie, to powiesz to i tyle - przecież nie zwalisz winy na nich :)

[medoh]

@MyPhilosophy: bardzo trafnie. Ciekaw jestem jak @DzikaMrowka znosi zachcianki facetów, czy im robi o to jakieś wojny bo np. ktoś wydaje 3 tys. na drona z osprzętem tylko do zabawy. Takie przywalanie się facetów wycofuje z życia codziennego w cień

[l.....2]

@DzikaMrowka: Bo tyjecie, robicie się leniwe i roszczeniowe. Nie widzicie nic poza swoim bombelkiem.

[D.....a]

@MiotaNimJakSzatan: z reszta, obecnie malo ktory facet potrafi zarobic na rodzine, wiec trudno zeby kobiety nie byly feministkami skora musza tyrac w pracy.

@MyPhilosophy: no wlasnie w tym zwiazku nie tylko ja podejmowalam decyzje. Tylko facet widzi, ze spoko, sama sobie radze, nie jestem ksiezniczka wiec nie trzeba o mnie zabiegac. No to #!$%@?, mozna sobie