Aktywne Wpisy
Mega_Smieszek +49
xEm +2
Siema Mirki ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dotąd ubierałem się w zwykłych sieciówkach, bo miałem #!$%@? na loga i marki. Ale kurde, te ciuchy to jakaś straszna padaka i denerwuje mnie wyrzucanie np. T shirtow po 4 praniach bo wyglądają jak guano. Zresztą ciuchy z sieciówki (h&m, zara) wyglądają już znacznie gorzej po pierwszym praniu...
Teraz myślę, żeby ogarnąć coś lepszego. Co sądzicie o takich markach jak Tommy Hilfiger czy Ralph Lauren, Calvin Klein itp? Czy te droższe ciuchy faktycznie są lepszej jakości, czy to tylko przepłacanie za znaczek?
Dajcie znać, jak to wygląda u Was. Macie jakieś sprawdzone marki, gdzie płacisz więcej, ale masz pewność, że ciuch nie rozpadnie się po drugim praniu i że utrzyma się kolor? A może znacie jakieś mniej znane,
Teraz myślę, żeby ogarnąć coś lepszego. Co sądzicie o takich markach jak Tommy Hilfiger czy Ralph Lauren, Calvin Klein itp? Czy te droższe ciuchy faktycznie są lepszej jakości, czy to tylko przepłacanie za znaczek?
Dajcie znać, jak to wygląda u Was. Macie jakieś sprawdzone marki, gdzie płacisz więcej, ale masz pewność, że ciuch nie rozpadnie się po drugim praniu i że utrzyma się kolor? A może znacie jakieś mniej znane,
Kiedyś na wykładzie pewien matematyk rzucił nam ciekawostkę jakoby nie dało się przewidzieć pogody dalej niż na 2 dni (tj prawdopodobieństwo przewidzenia pogody 3 dnia wynosi 0) i, że zostało to matematycznie dowiedzione.
Czy to prawda, istnieje taki dowód? Jest jakaś "tabelka" opisująca ile wynosi szansa na trafienie z pogoda po 12/24/48h itp? Trafiłem tylko na to, że prawdopodobieństwo iż jutro bedzie taka sama pogoda jak dziś wynosi 60%.
#kiciochpyta #matematyka #pytanie
Okazuje się, że rozwiązania takiego układu są chaotyczne - to znaczy, że nawet najmniejsza zmiana danych początkowych (w przypadku pogody to mogą być pomiary temperatury/ciśnienia itp) powoduje powstanie dowolnie rozbieżnych rozwiązań. W dzisiejszych czasach mamy co raz dokładniejsze sprzęty, więc nasze prognozy są dłużej wiarygodne. Nigdy jednak nie będziemy w stanie przewidzieć pogody na dowolnie długi okres.
Rozważania te dały początek
@Gregex: czemu odrzucasz zero (i jeden)?
To że coś ma prawdopodobieństwo zero nie oznacza, że będzie to zdarzenie niemożliwe.
Swoja droga jak myslisz, jaka jest moc omegi w tym przypadku?
@topol_123: takie rzeczy gada się w formie ciekawostki przy opowieściach o układzie Lorenza i jego dziwnym atraktorze. To w jakiś sposób ma coś wspólnego z opisem konwekcji powietrza w atmosferze.
Czyli jednym słowem jak ktoś mówi,
@Gregex: Absolutnie tak nie jest. P(A)=1 oznacza, że A to zdarzenie prawie pewne, ale niekoniecznie pewne. Z kolei P(A)=0 oznacza zdarzenie prawie niemożliwe, ale niekoniecznie niemożliwe. Rozpatrz geometryczny model prawdopodobieństwa i powiedz mi jakie będzie prawdopodobieństwo trafienia konkretnego punktu na tarczy do gry w rzutki. Powinno ci wyjść zero, ale czy jest to zdarzenie niemożliwe? Nie.
Te słówka "prawie" w rachunku prawdopodobieństwa nawiązują do teorii miary, która leży u podstaw rachunku prawdopodobieństwa. Chodzi tu po prostu o to, że należy wziąć pod uwagę zbiory niepuste, które są miary zero. Nie są one jakoś szczególnie istotne, ale przez nie trzeba czasem powiedzieć "prawie zawsze" zamiast
W ogóle każdy tak zwany rozkład ciągły (np. normalny) ma to do siebie, że prawdopodobieństwo pojedynczego punktu zawsze będzie zero, a mimo to nie będą to zdarzenia niemożliwe (jedynie