Wpis z mikrobloga

P3 - Równi wobec śmierci #lacunafabularniereptilianie (tag gry)
#lacunafabularnieczarnolisto (zbiorczy tag do czarnolistowania gier)
P2 P1
---------------------------------------------------------------------

Nie do pomyślenia za czasów naszych przodków. Zadaniem kobiety było urodzić tuzin dzieci, a jeżeli przypadkiem nie zmarła przy bardziej skomplikowanym porodzie, zajmowała się domem, dziećmi, a czasem nawet i zapewnieniem pożywienia dla całej rodziny. W końcu mieszkała we względnie bezpiecznym mieście, gdzie za wyplatany po nocach kosz lub utkaną chustę mogła kupić dwa chleby. Co w tym czasie robił mężczyzna? Jeżeli nie był zajęty pracą w polu lub w porcie, spędzał wszystkie wieczory w karczmie, używając życia jak tylko skromna sakwa mu na to pozwalała. Dziś ten podział już nie istnieje.

Mam na imię Aya i jak pozostałe kobiety w Ur mam takie same prawa jak mężczyźni. Mogę urżnąć się w trupa w karczmie albo nawet na ulicy, do nieprzytomności. Mogę posiąść mężczyznę tylko na jedną noc, mimo że nie jest moim mężem. Nikt nie zwróci mi uwagi, bo większość robi tak samo. Jest nas mniej, dlatego pola mamy już tylko wewnątrz miasta. Inaczej zresztą nie dałoby się tego zrobić. Mury i bramy są dla nas od kilkudziesięciu lat zamknięte. Może i kiedyś ludzie próbowali się wydostać by choćby dowiedzieć się, czy inne miasta podzieliły nasz los. Nowe pokolenie wydaje się być tak rozleniwione, że nie kwestionują już nawet mitu zielonego nieba i słońca. To oczywiście wierutna bzdura, sama widziałam. Miasto spowija szkarłatna kopuła, która kończy się kilka mil za murami miasta. Wiem, bo sama widziałam. I wraz z Zur-Saranem próbowałam kiedyś tę barierę przekroczyć. Dobrze, że nie zdecydowałam się pójść pierwsza...

Nie rozumiem działania tej kopuły. Nie wymykałam się wprawdzie zbyt często z miasta, ale co nieco widziałam. Żadne zwierzę nie było w stanie przejść kopuły bez natychmiastowego i mimo to bolesnego spopielenia. Z drugiej strony nie widziałam, żeby Oni przechodzili przez barierę. Zawsze przybywali do nas albo wpław, albo przy pomocy wynurzającego się spod powierzchni Eufratu rybiego okrętu. Każdego roku mają do pokonania coraz krótszy dystans od brzegu rzeki do naszych bram. Same bramy są im zawsze posłuszne i uchylają się tylko wtedy, gdy Oni się pojawiają. Mury wydają się być bardziej krnąbrne wobec nich, bowiem niczym uległa ciotka wobec srogich rodziców wypuszczają mnie od czasu do czasu za swoje mury. Po części zawdzięczam to swojej drobnej sylwetce, która mieści się w szparze zachodnich murów, po części natomiast obawiam się, że Oni są całkowicie świadomi moich ucieczek, ale puszczają je płazem. Jak uległa ciotka.

Wiesz co mnie najbardziej przeraża? Nie sama śmierć. Z nią jestem oswajana od czasu, gdy nauczyłam się mówić. Obawiam się, że nie osiągnęliśmy jeszcze swojego szczytu jako ludzkość i nie będzie mi dane się tego nigdy dowiedzieć. Zdominowaliśmy wszystkie zwierzęta, ujarzmiliśmy ziemię, ogień, wodę. I zostaliśmy pokonani przez zwierzęta, które ujarzmiły również powietrze. I choć z bólem muszę to przyznać, to znacznie lepiej ujarzmiły również pozostałe żywioły. I nas. Gdy słuchałam opowieści o moich babkach, prababkach i ich babkach, wydawało mi się, że to nam, kobietom, jest przeznaczony najgorszy los ludzkości. Dziś jestem równa mężczyznom, a mężczyźni są równi mnie. Śpię w objęciach Mennaha - mężczyzny, którego nie kocham, ale przy którym czuję się znośnie. Nie myślę już nawet o Zur-Saranie, Mennaha znam tak samo długo, bo od dzieciństwa. Wiesz co mnie najbardziej przeraża? Że Mennah i inni umrą pierwsi. A ja zostanę sama, zbyt słaba by uczcić ich pamięć, zbyt głupia by zrozumieć dlaczego to wszystko się dzieje. Starsi mówią, że Eufrat podnosi się dzięki łzom kobiet i mężczyzn, płaczących nad swoim losem. Dlatego tej nocy zasnę jak każdej nocy, podczas której nie jestem pijana. Dokładając Eufratowi kolejną porcję łez.

---------------------------------------------------------------------

Na przełomie czerwca i lipca ruszają zapisy do nowej przygody na tagu #lacunafabularnie. Śledź tag, aby być na bieżąco z zapowiedziami i zapisz się do Mirkolisty, jeżeli nie chcesz przegapić zapisów (wołam z niej tylko do zapisów do nowych przygód, sprawdź historię wołań).

Grafika MarkMolnar @ Deviantart
Pobierz lacuna - P3 - Równi wobec śmierci #lacunafabularniereptilianie (tag gry)
#lacunafabu...
źródło: comment_fMPy4h9m89GEcKEQGCgeR1yvUkjKyJWs.jpg
  • 2