Aktywne Wpisy
mirko_anonim +67
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Moi Drodzy, przychodzę do Was pogadać. Jestem kobietą lvl 31. Pracuje. Wynajmuje mieszkanie. Mam dziecko (4latka). Samodzielna mama. I jak widzę te wszystkie wpisy na wykopie o madkach, p0lkach itd to mnie trzęsie. Nie lubię wrzucania wszystkich do jednej kategorii. Może jakaś część dziewczyn taka jest - nie wszystkie. Nie szukam faceta do utrzymywania, nie szukam tatusia dla dziecka. Szukam faceta do związku ze mną. Wiadomo dziecko jest i
Moi Drodzy, przychodzę do Was pogadać. Jestem kobietą lvl 31. Pracuje. Wynajmuje mieszkanie. Mam dziecko (4latka). Samodzielna mama. I jak widzę te wszystkie wpisy na wykopie o madkach, p0lkach itd to mnie trzęsie. Nie lubię wrzucania wszystkich do jednej kategorii. Może jakaś część dziewczyn taka jest - nie wszystkie. Nie szukam faceta do utrzymywania, nie szukam tatusia dla dziecka. Szukam faceta do związku ze mną. Wiadomo dziecko jest i
Jade +133
To jest właśnie Polska - zamknij drogę dla ludzi, i zamiast wyznaczyć im objazd, karz ich za to że świadomie/nieświadomie używają drugiej połowy kładki.
Jak to ma zapobiegać wypadkom? Skoro już oddelegowano trzech (!) Strażników Miejskich do jednej kładki, to nie mogli po prostu stanąć na jej końcach i informować rowerzystów że przejazdu nie ma? No chyba, że chodzi tylko o wyrobienie statystyk...
Foto: Szymon.
Źródło: Platforma Komunikacyjna Krakowa
#polska #krakow #komunikacjamiejska #strazmiejska #bekazpodludzi
Zresztą zgodnie z wasza nowomową to zamknęli droge dla rowerów żeby oddać ją ludziom
Jak ktoś nie umie czytać znaków to powinni odłożyć pojazd do garażu i chodzić pieszo a nie pchać się na pojazd ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora
I przez takich ludzi jak Ty jest w tym kraju jak jest, bo zamiast wspierać się jako społeczeństwo nawzajem Ty się cieszysz że komuś niesprawiedliwie #!$%@? mandat.
Pieszy może poruszać się po ulicy/drodze rowerowej, rowery nie mogę po chodniku. Tak samo jak w razie zamknięcia jezdni auta nie mogą jechać po chodniku.
Komentarz usunięty przez autora
Cieszę się, że dużo chodzisz, ale gdzie te 10k kroków robisz? Swego czasu chodziłem dziennie 7/8 km i nie miałem problemów z rowerzystami.