@Rabusek: Powodzenia w dochodzeniu do zdrowia! Ostatni marsz lekarzy w Warszawie dotyczył właśnie niewywiązywania się rządu z obietnic wzrostu nakładu na polską ochronę zdrowia. Nie powinieneś leżeć w takich warunkach... W obu przychodniach, w których pracuje też brak klimatyzacji w gabinetach. Bywało ponad 30 stopni. W takiej temperaturze wydajność pracy (nawet intelektualnej) też oczywiście spada.
@2ndEarlOfRochester: No raczej. Ja wiem że nie mają co zrobić, pokazuje problem, że tyle co może mi w 32 stopniowym skwarze (bo tyle już tu jest) zaoferować lekarka to przeciąg. Bo na nic więcej, nawet rolety blackout, szpital nie stać...
@Rabusek: Pamiętam jak bodaj w 2015 byłam w szpitalu. Lato, temperatury takie, że nawet leżenie męczyło jak cholera. Miałam w pokoju dwie staruszki i okna nie mogłam otworzyć, "bo je przewieje" ლ(ಠ_ಠლ) Łóżko to była stara leżanka na kółkach, gdzie hamulce do ich blokowania rozwaliły się pewnie gdzieś koło roku 1987, więc w nocy, przy najmniejszym ruchu, jeździłam po połowie pokoju. A materac w tym
@Rabusek: @DJArmani: współczuje, to jak szpitale oszczędzają na wszystkim, żeby starczyło na najważniejsze rzeczy to dramat, na bąbelki jest a na służbę zdrowia już nie ( ͡°ʖ̯͡°)
@Rabusek rok temu na zaspie leżała po porodzie w tym strasznie upalnym czerwcu. Wyobraź sobie 3*kobiety i 3 noworodki w sali dwuosobowej, okna od południa, starszy blok, nie można robić przeciągu bo dzieci się dopiero przyzwyczajają do otoczenia poza macicą ( ͡°ʖ̯͡°)
@niepogadasz: @poducha: nie, jeśli mi sie przedłuży pobyt przez weekend to przywioze swoją klime xD Mam przenosnego Haiera, w takim upale siedzieć nie będziemy xD
Efekt?
Zrób sobie pan przeciąg będzie lepiej xD
Medycyna XXI wieku, trzymanie pacjenta w przeciągu żeby go schłodzić
#gdansk #szpital #gorzkiezale
Ostatni marsz lekarzy w Warszawie dotyczył właśnie niewywiązywania się rządu z obietnic wzrostu nakładu na polską ochronę zdrowia. Nie powinieneś leżeć w takich warunkach... W obu przychodniach, w których pracuje też brak klimatyzacji w gabinetach. Bywało ponad 30 stopni. W takiej temperaturze wydajność pracy (nawet intelektualnej) też oczywiście spada.
@Shawnee: o, dokładnie ja codziennie rano, odklejający moje spocone plecy od tego skórzanego materaca... ugh.
Jeszcze dwa dni, dwa dni...