Wpis z mikrobloga

Nie wiem czy też to zauważyliście, ale gdy Szafa przyznaje się do jakiegoś błędu czy wpadki (a robi to tylko i wyłącznie wtedy, kiedy nawet najwierniejszym rycerzykom zaczyna coś nie pasować) zawsze za zaistniałą sytuację obwinia kogoś innego. Dwa proste przykłady:
1) Połowa internetu wytyka Marcinkowi, że w "jego" Patrolu pod maską siedzi sześcio, a nie ośmiocylindrówka, a Marcinek, że to wina Przemka, bo on mu tak powiedział.
2) Połowa internetu uświadamia Marcinkowi, że K-pop to wcale nie jest koreańskie disco-polo, a Marcinek, że to wina jego współtowarzyszy podróży, bo oni mu tak powiedzieli.

Ogólnie to biedny ten nasz Marcinek, każdy mu coś źle mówi, a on się jeszcze musi tłumaczyć.

#mocnyvlog
  • 6