Wpis z mikrobloga

#randki #badoo #tinder #niebieskiepaski #rozowepaski #podrywajzwykopem

Dobry wieczór Panie i Panowie :P
W końcu zabrałem się za napisanie tego posta(brawo ja) .
Post nie będzie nacechowany negatywnie ku waszemu zaskoczeniu. Dam wam swoje zalecenia, przeżycia oraz będę miał do was kilka pytań bedąc facetem z grubsza ogarniętym.
Tym wszystkim starającym się, i szukajacym szczęcia u drugiej osoby dedykuję ten wpis .

Bez ogródek: jestem aktywnym randkowiczem. Byłem na badoo byłem na tinder a niebawem szykuję się na speed dating :P Nie miałem żadnych ekscesów randkowych z wystawianiem ani że był duży kwas na spotkaniu. Może dlatego że szanowałem siebie i innych i wiedziałem dokąd i z kim jadę? odpowiedź pozostawię wam.

-hobby,praca i fajne zajęcie, nie musisz mieć super pracy żeby być fajnym ale sposób w jaki opowiadasz o swoim życiu ma znaczenie ;)
-Próbowałem już różnych metod na ustawienie randki i powiem wam tyle: najszybciej udało mi się umówić w 3 dni. Nie jest to trudne, musicie wykazać się pewną dozą zdystansowania, braku desperacji oraz sprytem w zapytaniu o ewentualną kawę.
-Rozmowy randkowe: heh polecam pisać tylko z tymi które mają opis(i jednej i drugiej stronie), do panów: szanujmy się, trochę mnie boli iż piszecie każdej te same teksty i zaczynacie od hej co tam? no iks de sam bym na takie coś nie odpisał. A wiecie dlaczego mnie to nieco rusza? bo przez łatwe podejście do randkowania internetowego staje się to strasznie schematyczne a do tego wyrabiamy sobie opinie łatwych.
-musicie pisać luźno, żadnych pytań jak... jakie masz hobby? XD to prowadzi do wywiadów.
-Opis: dobry jest ten który jest nieco zabawny, nieco luzu i o swoim hobby.
-Dobre,eleganckie zdjęcie to podstawa!
-nie pajacujcie w necie, bądźcie tacy jak na żywo, widziałem w akcji facetów jacy to oni na czacie na maczo a jak do nich ktoś dzwonił to głosik się łamał jak pisklęciu.
-Średni czas randki:1-2h jest optymalny, chyba że gadka wre to i 5 będzie mile widziane.
-Za cel randek polecam spacer i ewentualną kawę/herbatę-łatwiej się gada, znajdziecie jakiś punkt odniesienia a i obojgu stronom będzie mniej przeszkadzał stres-yep dziewczyny też się stresują :P

O ile umówienie na randkę nie było na mnie wyzwaniem to randki(nie ,nie mam nigdy stresa ani problemów że nie umiem gadać) to randki zazwyczaj stawały na niczym.

Etap randek: na początku podchodziłem do nich sztywno, przygotowywałem rozmowy,tematy , miałem duże parcie na udane randki-najgorszy błąd jaki mogłem popełnić, diamenty powstają pod ciśnieniem ale nie relacje ludzkie ;)

Później przyszedł etap fajnych lecz nic nieznaczących koleżeńskich rozmów-wiecie jest fajnie, fajnie i FAJNIE ale nie jest zaj*biście ,tak jakbyście się spotkali z dawno nie widzianą kumpelą. Pisze się fajnie, spotkanie jest fajne a później fiuu jakby zeszło na niczym.

Teraz jestem na etapie chyba wiem co źle robie ale nie do końca.Doszedłem do wniosku że fajne randki to też takie w których daje do zrozumienia drugiej osobie co mi się w niej podoba, dawać sygnały iż pałam do niej sympatią.No właśnie tylko jak to zrobić: można komplementami? można pewnymi spostrzeżeniami jak i poprzez zwykłą rozmowę.Chyba, mistrzem w tym nie jestem.Doszedłem też do wniosku że nigdy nie brałem numeru na końcu spotkania-popadłem schemat gdzie idealna randka to taka gdzie piszemy od spotkania do spotkania-phii też było to błędem. Nie każdy lubi przesiadywać non stop na komórce prawda?
Lubię rozmawiać, na różne tematy, zawsze mi coś wpadało do głowy...aaa i tutaj tez jeden wyjątek, jedna randka z dziewczyną która szukała bóg-jeden-wie-czego też miała swoje miejsce.Polecam z takich randek szybką ewakuację.

Mój staż ? 4 dziewczyny w życiu, z 13 randek z czego z 5 udanych(liczę tez te dziewczyny które mi się nie podobały ale ja im tak)
Nie poddaje się i udoskonalam formułę randki jak i całej tej otoczki. Wiem że kiedyś dojdę do perfekcji XDD ale jeszcze mi brakuje.Od siebie dodam też że najbardziej udana randka(zakończona związkiem) to ta na którą czekałem 3 tygodnie.
Czasem mam wrażenie że dziewczyny przychodząc na randkę wydają się znużone, ja przez to czasem sprawiałem wrażenie też nieco znużonego.
Średni czas randki:1-2h

Po co wam to wszystko piszę?
Może po to żebyście wiedzieli że jest ktoś taki jak ja, normalny chłopak nie przegryw który też szuka swojego miejsca w życiu a nie idzie mu to zbyt łatwo.
Może po to żebyście wiedzieli że nie jesteście w niektórych karkołomych sprawach jak te sami.
aaa może Też po to... aby różowe wiedziały że czasem fajnie dać szansę relacji i nie szukać dziur w całym ;)

Wpis kończę pytaniem do obojga stron: udana randka to waszym zdaniem jaka? jakie posiada cechy?

Jak dotarliście do końca to pije szampana za wasze zdrowie, ten kto będzie chciał jakiś relacji dalszych z moich poczynań bądź będzie miał pytania- niech pisze tu bądź priv ;)
  • 11
@Litr_ciezkiego_olowiu: Z perspektywy różowej bezskutecznie szukającej kogoś normalnego. ,,Wiecie jest fajnie, fajnie i FAJNIE ale nie jest zaj*biście"- myślę, że tu jest największa pułapka. Oczekujemy fajerwerków jak z romantycznej komedii od pierwszej minuty spotkania, jeśli ich nie ma olewamy osobę i spotykamy się z następną, następną i następną, tak na prawdę nie poznając nikogo. Bo co wiemy o kimś z kim rozmawialiśmy przez 2 godziny. Miałam dużo fajnych spotkań, które kończyły
Fakt numeru juz czasem nie brałem nawet ale zawsze odzywalem sie w po spotkaniu itp. Nawet tego samego Dnia. Ja nigdy nie szukałem fajerwerków a z kolei mialem wrazenie ze strona przeciwna szuka i tez jestem jednym z wielu w kolekcje. Dziekuje za odzew ;)