Wpis z mikrobloga

Ohui jaka zje*ana baba mi się trafiła jako #klient ()

Normalnie jest tak, że czasami kolejka rozdziela się na dwie, trzy części (bo klienci przychodzą w różnych sprawach, do różnych działów, wiadomo) i trzeba czekać do jednego, drugiego, trzeciego stanowiska. Mówię wtedy każdemu, że jest pierwszy czy drugi, czy kurła czternasty (xD tak naprawdę to nie, aż takich jak w ZUS-ie kolejek nie ma).
No i trafił się podział na trzy kolejki i mówię do tej facetki, że jest druga do pokoju numer któryśtam.
A ona czy na pewno, bo jej się spieszy.
Na co ja pokazuję na klienta przed nią i mówię, że tylko jedna osoba jeszcze czeka.
Na co ona, pokazuje na gościa z drugiej kolejki i tonem twierdzącym oznajmia, że jeszcze ten pan.
Na co ja zapewniam, że pan nie.
Pokazuje kolejnego i znów twierdzący ton "jeszcze ten pan przede mną jest!".
Ja (_ )
Oczywiście musiała w ten sposób zweryfikować wszystkich, więc chcąc nie chcąc musiałam jeszcze raz rozparcelować ludzi w kolejkach (ale reszta klientów wyrozumiała, kiwali głowami przytakując, że oni jednak gdzie indziej czekają).

No co za babsko.
Jak już usiadła, to z obrażoną miną, że jednak nie miała racji xD
Co tu się odjaniepawliło?

#obslugaklienta #ludziesadziwni #gorzkiezale
  • 3
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Marysienka84: ja to zawsze trafiam na #!$%@? kolejkowe u lekarza. KTO OSTATNI DO DOKTUR DUPA, O PAN? A PAN KTORY JEST? JAK TO PAN NIE WIE I MA PAN TO W DUPIE? ZE NIBY WIE PAN KTO BYL PRZED PANEM I WEJDZIE JAK PANU ZNIKNA Z POLA WIDZENIA? #!$%@?.JPG