Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 123
Ehh Mirki, ja dziś 7 dni po terminie porodu, a moj maluch ani myśli się wydostać () i tak się kulam pierwszą dobę w szpitalu. Jedzenie jak na szpital nawet całkiem całkiem. Będę mieć dziś indukcję. Fajnie by było, gdyby zdecydował się dziś wykluć. Trzymajcie kciuki ( ʖ̯)
#ciaza #szpital
  • 44
  • Odpowiedz
@Sumciaa: ej ale tydzień to jeszcze nie tragedia, nam kazali zgłosić się do ginekologa (nie szpitala) 12 dni po terminie, na kontrolę. No ale młody równo tydzień po doszedł do wniosku, że już. IMO za szybko Cię indukują, ale co ja tam wiem ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Sumciaa spokojnie, ja 11 dni przesiedziałem. I wyszedłem przezdrowy, 4.995kg. Lekarz mówił że pierwszy raz widzi noworodka który tak głową kręci xD tylko Mamie do śmiechu nie było ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Sumciaa: Mirabelko, uszy do góry. Tulę Cię i pocieszam. Spaceruj, poskacz na piłce, niech Ci niebieski postymuluje sutki, ewentualnie może mały orgazm? :)
Dziecku jest po prostu zbyt komfortowo, ale nie martw się.
Btw, wywołanie tak wcześnie? Czemu tak robią? Przecież to nie tragedia, w czasie ciąży miałaś jakieś komplikacje?
  • Odpowiedz
@KRISSVector: takie są obecnie zalecenia, tydzień po terminie przyjmuje się ciężarną na oddział i najpierw się obserwuje a potem ewentualnie zaczyna indukcję porodu. Zawsze można odmówić hospitalizacji, ale już tydzień po terminie można stwierdzić, że czas najwyższy przejść na zewnątrz
  • Odpowiedz
@Sumciaa: moja różowa urodziła 4 dni po terminie i łożysko wg położnej już nie wyglądało za ładnie. Sytuacja była trochę inna, bo jak dostała dopiero skurcze przepowiadające to już pojechaliśmy na oddział, no i szprycowali ją oksytocyną przez prawie dobę zanim się zaczęło. ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@KRISSVector: też zdziwiłam się, że chcą mi wywoływać tak szybko, 7 dni po terminie go nie taka tragedia przecież ¯\_(ツ)_/¯ komplikacji nie miałam, wzorowa ciąża przez cały czas. Ustawiony główkowo, zdrowy, duży (4 kg na dzień dzisiejszy) .. ale wyjść cholera mała nie chce. Wprowadzenie balonika nic nie dało, właśnie podpinają mnie do ktg, po obchodzie będziemy myśleć do dalej. Dziękuję za wsparcie :)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@PostironicznyPowerUser: samo rodzenie uważam, że nie - jesteś pod kontrolą, monitorują ciebie i malucha, no masz opiekę. Wszelkie odchyły od normy natychmiast zgłaszasz i cię badają. Natomiast samego leżenia w szpitalu nie życzę nikomu. Nudno, nie wiesz co ze sobą robić, w myślach błagasz o swoją łazienkę z domu, całą dobę maszerujesz w koszuli nocnej (chociaż niektórzy to lubią ( ͡° ͜ʖ ͡°) ) .. cóż
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@radziuxd: jak widać ile kobiet, tyle różnych rozwiązań :) moje łożysko według gina jest już dojrzałe i gotowe, szyjka kompletnie nie. Po tym cewniku Foleya jedyne co na plus, to małe rozwarcie i kilka skurczy samych z siebie (co się wcześniej nie zdarzało, przepowiadających też praktycznie nie miałam) . Dziś prawdopodobnie właśnie pojedziemy z oksytocyną ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz