[wiecznie_zajety]

Potrafi mi ktoś wytłumaczyć jakim cudem schorowany (na głowę również...) kśiek, jest pod opieką pijaka i ćpuna i państwo na to nie zwraca uwagi?! nie to żebym się o niego martwił, ale zastanawia mnie fakt że przez tyle czasu człowiek który pewnie nawet nie umie się podetrzeć, nie potrafi zadbać o porządek dookoła siebie nie dba o samego siebie upublicznia to na serwisie YT itp że do tej pory żaden Mops lub Mopr nie zaoferował mu pomocy pielęgniarki środowiskowej? przecież on nawet cukru nie potrafi zmierzyć... a położna Suchodolska wiecznie na urlopie
#kononowicz #patostreamy

[cobra840]

@wiecznie_zajety: po ostatnim szpital opieka chciała mu zapewnić dom opieki,ale major wzioł go na swoją odpowiedzialność ze bedzie o niego dbał... Czyli jak cos sie grubemu by dzis stało major może za to odpowiedzieć karnie

[wiecznie_zajety]

@cobra840: o ja pier... ja bym mu psa nie dał wyprowadzić...

[B.....n]

@wiecznie_zajety: Tak działa wolny rynek.

[KrzysztofSuchodolski]

@wiecznie_zajety: wyjaśnij mi co oznacza schorowany i skąd nagle pogląd, że każdy chory w polsce musi mieć opiekę? Jest mnóstwo cukrzyków którzy są samotni i chyba nie wyobrażasz sobie, że zaczną ich zamykać w szpitalach bo mogą dostać śpiączki cukrzycowej

[adik75]

@cobra840: To nie jest aż tak zaawansowane. Do zapewnienia domu opieki na podstawie samej cukrzycy jeszcze spory kawałek drogi. Musieliby zwrócić się do sądu i na tym etapie jeśli major albo ktoś jeszcze pomógłby im albo wynajęliby jakąś dochodzącą pielęgniarkę to i tak sąd nie zdecydowałby o pozbawieniu wolności bo de facto to jest pozbawienie wolności i czasami nie udaje się ten wyczyn rodzinom. Zwyczajnie w szpitalu chcieli, żeby ktoś oświadczył

[cobra840]

@adik75: tu masz racje!! Ja nie wiem jaka jest prawna sytuacja konona czy np ma żółte papiery tak zwane. Ja sie tylko powołuje co mowa była na filmie.... W sumie nawet nie wiem czy cos co do opieki major podpisywał że bedzie nad nim sprawował opieke jeśli nie to może wychodzić ile chce i mieć w dupie co z nim bedzie (prawnie)... Ta sprawą moim zdaniem powinna sie zająć opieka ale

[wiecznie_zajety]

@KrzysztofSuchodolski: chodzi mi o ogół nie konkretnie o cukrzyce, nie oszukujmy się ale on doprowadza się do samo destrukcji, ma coś z głową i to zdrową nie potrafi zapewnić sobie warunków bytowych itd delikatnie mówiąc jest to "kaleka umysłowy"

[wiecznie_zajety]

@adik75: zastanawiam się czy organy np: policja, sąd mogą go ubezwłasnowolnić? wtedy mogli by go wysłać jak chcą i kiedy chcą.

[KrzysztofSuchodolski]

@wiecznie_zajety: wiele osób doprowadza się do destrukcji np przez złą dietę, ale nie jest to powód żeby uznać ich za takich co trzeba się nimi opiekować. w bloku obok mojej babci typ mający coś konkretnie z głową od 15 lat robi z mieszkania śmietnik codziennie znosząc coś do domu i jedyne co mogą mu zrobić to co jakiś czas wbijają jakieś służby i mu to wyrzucają. jeżeli ktoś miałby uznać konona

[adik75]

@wiecznie_zajety: Sąd decyduje ale sam z siebie nie wszczyna postępowania.. Art. 545kpc. To nie jest też taka zabawa, ze się kogoś ubezwłasnowolni bo np. komuś tam nie pasuje. Policjant kogoś mógłby nie lubić i zamknąć go do psychiatryka. tak to działało w PRLu, w różnych totalitaryzmach, ZSRR, Chinach, KRLD. Nie jest łatwo kogoś ubezwłasnowolnić i raczej to zadanie albo dla rodziny https://www.lexlege.pl/kpc/art-545/ czy dla przedstawiciela ustawowego jakim chciał się stać pewien