Wpis z mikrobloga

@RwandyjskiFont: Food trucki.
Tak #!$%@?, food trucki.

Założenie amerykańskie jest proste. Jest typowy słoneczny dzień na osiedlu domków jednorodzinnych. Sąsiad robi grilla.
Zapach unosi się w powietrzu i wwierca w dziurki twojego nosa. Trochę ci z jednej strony dupę ściska, bo zjadłbyś też sobie jakiegoś burgerka czy stejka, ale jesteś pierdoła, bo zapomniałeś wczoraj kupić czegoś do żarcia po powrocie z pracy, a dziś masz wolne i nie chce Ci się
@RwandyjskiFront:
#!$%@?, ja mam dzisisiaj food trucki.
Tylko za darmo
Siedze na poligonie w Drawsku juz 17 dzien, dzisiaj w pole na noc wiec szefu #!$%@? starmanem z ekipa. Podchodzisz, wydaja przepyszna wojskową breję na plastiki i zresz. Tak Cie sklei ze nawet nie wykabanisz sie bez kawy. Dobrze ze co parenascie kilometrow jest toi toi, to nie trzeba srać w lesie
Pozdrawiam