Wpis z mikrobloga

@Secretariat: A to nie jest tak, że jeżeli mieszkasz w jakimś miejscu ileś tam miesięcy to stajesz się tamtejszym parafianinem? To wtedy wystarczy wyciągnąć chyba akt chrztu ze starej parafii, a resztę robisz w miejscu zamieszkania. Tak mi się wydaje. Dla pewności zapytaj w pobliskim kościele, albo na apostazja.pl.
@Secretariat ale dalej będziesz liczony jako członek. I apostazją się nie wypisujesz, po prostu rezygnujesz z prawa do sakramentów. Jak nie wierzysz, to ci to do niczego niepotrzebne - po prostu nie chodź do kościoła, nie chrzcij, nie bierz ślubu w kościele. KK zaboli dopiero jak dostaną po kieszeni ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@whiteglove: ale wszystkie ich statystyki opieraja sie o ludzi ktorzy sa zapisani wiec jak wszyscy ktorzy maja wywalone na ten cyrk by sie wypisali to wtedy KK nie bylby taka sila jak jest teraz. Plus nie musza przypadkiem jakos usunac mnie z ksiag? czy nadal beda tam moje dane?
Jak nie wierzysz, to ci to do niczego niepotrzebne - po prostu nie chodź do kościoła, nie chrzcij, nie bierz ślubu w kościele. KK zaboli dopiero jak dostaną po kieszeni ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@whiteglove jeśli ktoś nie chce być pochowany w obrządku katolickim, to jednak ma to sens ;)
@whiteglove jeśli rodzina nie ma szacunku do twoich poglądów, to niestety nic to nie da. Nie chcę, żeby mąż musiał walczyć z babcią o cywilny pogrzeb nad moim grobem. Dochodzi też kwestia dawania pieniędzy, o których wspominałaś wcześniej - księża często dużo sobie śpiewają za pogrzeb.