Wpis z mikrobloga

PODSUMOWANIE

#missionbeachbody
#50dnizchodakowska

Jak obiecałam tak postanowiłam delikatnie streścić te pięćdziesięcio dniowe wyzwanie.

Waga: - 3kg
Talia: - 2cm
Brzuch: - 4cm
Biodra: - 3cm

Wynik nie jest jakiś imponujący patrząc na to, że było to aż 50 dni, podczas których wykonałam aż 42 różnego rodzaju treningi, jednak patrząc pod kątem z jakimi rzeczami musiałam się w międzyczasie zmierzyć i do tego doliczając kryzys jestem z siebie i tak zadowolona z jakiego kolwiek najmniejszego postępu, a przedewszystkim z dotrwaniem do końca kolejnego etapu. Oczywiście to nie koniec, jeszcze sporo przede mną, ale zawsze to dwa kroki bliżej niż wcześniej. Jestem też bardzo zadowolona ze zmiany zewnętrznej, która cały czas we mnie zachodzi. W ciągu ostatnich tygodni udało mi się skutecznie walczyć ze swoją fobią. Ponadto jestem coraz pewniejsza siebie i swojego wyglądu. Nie umiem tego wszystkiego przelać na papier (znaczy, ekran...), ale to dużo dla mnie znaczy.

Chciałabym również bardzo podziękować za całą motywację, za wszystkie komentarze, plusy, wiadomości... To wszystko naprawdę motywuje. Jesteście wielcy, dziękuję Wam wszystkim!

Kolejne wyzwanie... Nie wiem. Wacham się. Z jednej strony fajnie tutaj wszystko pisać, jest lekka presja, która motywuje. Jednakże z drugiej strony medalu codzienne wpisy bywają mocno uciążliwe. Skracając... Potrzebuję jeszcze trochę czasu, aby to przemyśleć. Nie chcę się czegoś podjąć i potem zrobić to byle jak, żeby tylko było... Do piątku dam odpowiedź co dalej, mam nadzieję, że się nie obrazicie.

Miłego wieczoru! xx
  • 2