Wpis z mikrobloga

@Iperyt: Ale to jest upieranie się na siłę. To tak jakby ktoś w sklepie chciał kupić pyry, ale przecież w Krakowie są ziemniaki a nie pyry, więc nie dostanie. Lub ktoś by chciał skibkę chleba, ale w Krakowie nie ma skibek chleba, tylko kromki. Na dwór też nie można wyjść, bo wychodzi się na pole.

Wojna na języki
@gleorn: Kuchnie maja calkiem niezla, za to obsluga jest straszna, ja omijam to miejce. Raz czekalem 20min az ktos podejdzie, a drugim razem zapomnieli podac mi danie glowne xDD moze jak by kelnerki byly kelnerkami a nie studenciakami na #!$%@? to dalej bym tam chodzil.

@Iperyt: jak mozna komus polecac te gowniane zapieksy, boj sie boga
jak mozna komus polecac te gowniane zapieksy, boj sie boga


@5684379: > jak mozna komus polecac te gowniane zapieksy, boj sie boga

Niektóre są całkiem smaczne, nie generalizowałbym. Szczególnie jak wypije się kilka głębszych.
@Iperyt: Jak wypije sie pare glebszych to i bulka z chlebem dobra. Te zapieksy sa zwyklymi mrozonkami, #!$%@? sosu i prazonej cebulki zebys nie czul nic smaku i wszyscy jedzo. Jest tyle dobrego jedzenia w tym miescie, ze mozna spokojnie sobie darowac te zapieksy.