Aktywne Wpisy
ponerLokej +190
Niesamowite jak świat potrafi się zawalić człowiekowi w jednej chwili (╥﹏╥)
Jeszcze miesiąc temu:
praca we #wroclaw
mieszkanie na wynajem
10 letni związek (narzeczeństwo)
perspektywy na przyszłość, poczucie bycia kochanym przez rodzinę, narzeczoną
Ostatni tydzień:
rozstanie z narzeczoną
nie chcą mi przedłużyć umowy w pracy więc zostaję do końca kwietnia,
wynajęte mieszkanie jest na mnie i dziewczynę, ale ja nie mam oszczędności, więc muszę się wynieść - brak
Jeszcze miesiąc temu:
praca we #wroclaw
mieszkanie na wynajem
10 letni związek (narzeczeństwo)
perspektywy na przyszłość, poczucie bycia kochanym przez rodzinę, narzeczoną
Ostatni tydzień:
rozstanie z narzeczoną
nie chcą mi przedłużyć umowy w pracy więc zostaję do końca kwietnia,
wynajęte mieszkanie jest na mnie i dziewczynę, ale ja nie mam oszczędności, więc muszę się wynieść - brak
źródło: obraz_2024-04-10_220128609
Pobierz
Witaj @XDY89 jak powiedziałem, tak robię - i dołączam do Ciebie na tagu #finansowypoker ;D
Dzisiaj pierwszy przegląd portfela. Stan początkowy, maj 2019.
35000.
Lubię stosować miarę waluty europejskiej więc mam 8150 euro.
Dodatkowo stan 1 euro na dzień 26.05.2019 to 4,29zł.
Zarabiam rocznie (moja pierwsza praca, obecnie 1,5 roku) 7 138 euro/rocznie netto.
Z tego odchodzi ok. 2100 euro rocznie na mieszkanie i rachunki co daje 29,4% zarobków.
Dużo mam innych wydatków które razem z jedzeniem obstawiam na drugie tyle. (budżet zacznę prowadzić od czerwca bo to pierwszy miesiąc do zaplanowania wydatków). 4200 euro rocznie daje 58,8% zarobków. Wygląda na to że ~40% powinienem móc odłożyć (2900 euro), ale w praktyce... zróbmy z tego kwotę 1900euro ~8k zł rocznie które mogę zaoszczędzić. Mam dużo wydatków np. samochód, zdrowie. Żyjemy w chorym kraju pod względem zarobków i kosztów utrzymania. Trzeba z tego jak najszybciej się wydostać.
1) Zarabiam za mało. Moim celem jest postarać się o obywatelstwo dwóch krajów (gdyż PL jako nieliczny z krajów na to pozwala - chyba że sprawy podatkowo by to komplikowały) i móc nie martwić się o zatrzaśnięcie w Polsce. Wykonuję zawód na komputerze, stąd jest opcja abym i mógł pracować zdalnie, i zarabiał w walucie zagranicznej. Celuję w to miejsce. Dodatkowo boję się co się stanie w PL gdy przyjdzie kryzys i co się stanie z moim zabezpieczeniem finansowym. Boję się że patrząc się na innych zostanę z niczym.
2) Chronienie pieniędzy przed inflacją i polityką.
Co mogę na dzisiaj zrobić, to pierwszą rzeczą cyklicznie wykonywaną wydają się promocje bankowe (muszę tylko sobie zapisywać okresy karencji). Drugą wrzucenie kwoty na oszczędnościowym na jakąś lokatę bo leżą na jakimś biedowatym procencie. Promocje w Citi wydają się interesujące i tam się chyba przeniosę. Chyba też przerzucę je w inną walutę, choć nie wiem czy to nie złotówki są potrzebne aby korzystać z promocji banków.
3) Wezmę też chyba kartę kredytową i nauczę się z niej korzystać. Znajdę dobrą ofertę i wyrobię kartę.
4) Zrobię budżet na czerwiec i zobaczę jak się złoży. Zawsze to jakieś dane, potem na koniec roku żeby określić czy się idzie do przodu czy nie.
Na początek może będę podawał zmiany procentowe. Będę doliczał saldo miesięczne.
Tyle powiedzmy na ten tydzień. Obliczę dodatkowo jak będzie wyglądać przewidywany stan konta na następne miesiące.
Mój cel to 100000. Czyli to zrobienia praktycznie 2x tyle ;p powiedzmy do końca 2023, co daje wynik 3,5 roku.
Aby wyrobić takie tempo, musiałbym odłożyć 65000 tys. zł (15k euro) przez 3,5 roku. Daje to ~1550zł miesięcznie. Aktualnie jestem w stanie odkładać max 550zł/mies (128 euro). Jeżeli przyjmiemy założenie, że jestem w stanie emigrować i zarabiać 2,5k euro - i odkładać z tego 1550zł/mies. czyli 361 euro od następnego miesiąca to też się uda.
Maksymalny czas oczekiwania w PL, lub zdobycia pracy płaconej w zagranicznej walucie i nadal przebywania w PL z tymi kosztami życia - i nadal zmieszczenie się w terminie do końca 2023, to powiedzmy przy maksymalnej możliwości odkładania 550 euro/mies (co wydaje się możliwe) ->
Podsumowując, myśląc tylko o odkładaniu z pensji - jeżeli chcę potem poświęcać tylko 550eur/mies i wyrobić się do końca 2023 ze 100tys. na koncie - do końca 2020 roku, muszę znaleźć pracę (zarobek), który mi to może umożliwiać. Bazując na tym że poświęcam na wydatki miesięcznie ok 350 euro co stanowi 60% zarobków to 550 euro miesięcznie, oszczędzać mogę nawet od 2000 eur/mies. mieszkając w PL - żyjąc na emigracji pewnie więcej.
Czy powinienem nie zapomnieć o czymś jeszcze? Aktualne ryzyko podejmowane przeze mnie to 0% więc chyba nie ;p
Innymi słowy - mogę wszystko zyskać a niewiele stracić ( ͡° ͜ʖ ͡°) Tak więc do roboty z tym co zaplanowane na koniec maja/czerwiec. Następne info za miesiąc, chyba że coś wpadnie wcześniej ;)
#oszczedzanie #inwestowanie #pieniadze
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
źródło: comment_Gh7E5W0HCo9fTksbUcEKErGbwJGJ2N0a.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
@AnonimoweMirkoWyznania: Jeżeli chcesz odkładać 550,00 PLN miesięcznie to zainteresuj się promocjami bankowymi za otwieranie rachunku/karty kredytowej. Np na https://bankobranie.blogspot.com myślę, że przy minimalnych nakładach jesteś w stanie dorzucić ze 150 PLN miesięcznie a to ponad 25% Twojego wkładu. Powodzenia.
tez moge sie dopisac do tagu jakby co:)
Na wstępie powiem, że są sposoby na całkiem niezły stopy zwrotu z zaintwestowanych pieniędzy. W Polsce często rozważa się pomiędzy lokatami w bankach a nieruchomościami - z jednej strony mizerny procent, z drugiej bardzo duże ryzyko i kredyt na 200k na karku (a i w przypadku nieruchomości stopa zwrotu to jakieś 5% rocznie - słabo). Sam stałem przed takim dylematem jakiś czas temu - jedno i dugie według mnie daje słabe