Wpis z mikrobloga

@mistellaire: Pamiętam jak kiedyś wracałem z wycieczki szkolnej, prawie non stop patrzyłem się w okno. W końcu koleżanka która siedziała obok mnie, głośno, na cały autobus powiedziała "ile się można patrzeć w jeden punkt?". Ja na chwilę obróciłem głowę w jej stronę, rzuciłem swoim spojrzeniem i wróciłem do patrzenia w okno.
Pamiętam że gdy koleżanka zaczęła mówić, to cały autobus ucichł i wszystkie spojrzenia skierowały się w naszą stronę. Nastąpiła chwila