Mirki trochę się pożalę, bo trochę mnie to boli... Robimy ślub wraz z jednodniowym weselem z moją narzeczoną, zaprosiliśmy w sumie 72 osoby, status jest następujący: - 18 osób już nam odmówiło; - 34 osoby jeszcze się nie zadeklarowały, z czego 21 osób jest mocno niepewnych; - termin odpowiedzi mamy do 10 czerwca, ciekawe ile jeszcze osób odpadnie (ಠ‸ಠ)
Boję się, że ilość gości weselnych (oprócz nas i obsługi) wyniesie ok 30 osób. A ja głupi kupiłem ponad 100 flaszek wódki, bo myślałem, że będzie chociaż z 45-50 gości (╥﹏╥)
Nie zmuszamy nikogo do przyjścia na wesele, rozumiemy że żyje się ciężko i że nie każdemu wesele jest na rękę, ale jednak boli skala osób, które nam odmówiły.
Hitem z kolei okazał się kuzyn różowej. Dzwoniła w tajemnicy matka kuzyna mojej narzeczonej, że kuzyn (nazwijmy go Zenek) nie przyjdzie, bo nie prosiliśmy jego dzieci (17 i 18 lat) na wesele i chce nam zrobić na złość i zostawić puste krzesło (czytaj. chce powiedzieć że przyjdzie, po czym zostawi nas z pustymi krzesłami). Rodzina... (╯°□°)╯︵┻━┻
@Kingside: sam katering to okolice kwoty 190 zł/osobę, cały koszt wesela za osobę (licząc całe opłaty/ilość osób) wyniesie ok 450-650zł za osobę, w zależności ile osób przyjdzie
@chixi: W sumie warto pomyśleć czy chce się ludi którzy nie potrafią w dorosły sposób podejśc do zaproszenia na imprezę?
nic dziwnego, że rodzice nie chcą gdzieś iść jak ich dzieci zostają zlane.
@MirabelleCooper: a jak go nie stać na zapraszanie dzieciaków, z którymi nie ma absolutnie żadnego kontaktu i więzi, na dodatek z partnerami, to ma sprzedać nerkę, wziąć kredyt, czy dać dom pod zastaw
@agaja: Znam przypadek, że para chciała być na weselu, mimo że mieli dziecko poniżej 1. roku. Parę młodą poprosili o pokój jak najdalej od sali, by było w nim w miarę cicho. Poprosili teściową z drugiej strony rodziny by na ten czas przyjechała z nimi, zajęła się dzieckem w pokoju, podczas gdy młodzi bawili się na dole. Teściowa miałą też dostawkę w pokoju, dla siebie.
@Gorrann: no fajnie, ale jak pisalam nie kazdy ma z kim dziecko zostawic i nie zawsze jest taki pokoj. Wiec nie, nie da sie, jesli nie masz wolnej tesciowej (czy innej osoby, ktora pojedzie z Toba na impreze pilnowac dziecko), a w lokalu, gdzie odbywa sie wesele nie ma pokoju, gdzie moglaby sie taka osoba z dzieckiem zabunkrowac.
@agaja: Nie będę Ciebie na siłę przekonywać i Ty mnie nie musisz też. Jak naprawdę nie ma z kim zostawić, to rozumiem że odmówi. Człowiek jak wręcza zaproszenie to się z tym liczy. Ale nie rozumiem tego że większość ludzi nawet nie chce sprawdzić czy ma z kim zostawić. Od razu foch i oburzenie bo "jak tak bez dzieci?". Tylko Ci sami ludzie powinni zrozumieć że niektórzy szukają wakacji, restauracji czy
@Gorrann: tu nie chodzi o zadne przekonywanie. Po prostu twierdzenie, ze jak sie chce to sie da, jest niestety mocno zyczeniowe - bo naprawde nie kazdy ma mozliwosc zostawienia z kims dziecka lub zabrania ze soba opiekuna na impreze.
A co do podejcia "jak to bez dzieci" - poniekad jestem w stanie zrozumiec. Moje dziecko to moja rodzina, a nie jakis zbedny dodatek, ktory jest problemem. Jezeli komus przeszkadza moja rodzina
- 18 osób już nam odmówiło;
- 34 osoby jeszcze się nie zadeklarowały, z czego 21 osób jest mocno niepewnych;
- termin odpowiedzi mamy do 10 czerwca, ciekawe ile jeszcze osób odpadnie (ಠ‸ಠ)
Boję się, że ilość gości weselnych (oprócz nas i obsługi) wyniesie ok 30 osób. A ja głupi kupiłem ponad 100 flaszek wódki, bo myślałem, że będzie chociaż z 45-50 gości (╥﹏╥)
Nie zmuszamy nikogo do przyjścia na wesele, rozumiemy że żyje się ciężko i że nie każdemu wesele jest na rękę, ale jednak boli skala osób, które nam odmówiły.
Hitem z kolei okazał się kuzyn różowej. Dzwoniła w tajemnicy matka kuzyna mojej narzeczonej, że kuzyn (nazwijmy go Zenek) nie przyjdzie, bo nie prosiliśmy jego dzieci (17 i 18 lat) na wesele i chce nam zrobić na złość i zostawić puste krzesło (czytaj. chce powiedzieć że przyjdzie, po czym zostawi nas z pustymi krzesłami). Rodzina... (╯°□°)╯︵ ┻━┻
#zalesie #wesele #slub
@Constantine: @Gorrann:
@agaja: wtedy całkowicie rozumiem, ale odpowiedź, do której się odnosiłam mówiła głównie o dorosłych dzieciach z partnerami ;)
Parę młodą poprosili o pokój jak najdalej od sali, by było w nim w miarę cicho.
Poprosili teściową z drugiej strony rodziny by na ten czas przyjechała z nimi, zajęła się dzieckem w pokoju, podczas gdy młodzi bawili się na dole. Teściowa miałą też dostawkę w pokoju, dla siebie.
Da się? Tylko trzeba chcieć
Wiec nie, nie da sie, jesli nie masz wolnej tesciowej (czy innej osoby, ktora pojedzie z Toba na impreze pilnowac dziecko), a w lokalu, gdzie odbywa sie wesele nie ma pokoju, gdzie moglaby sie taka osoba z dzieckiem zabunkrowac.
Ale nie rozumiem tego że większość ludzi nawet nie chce sprawdzić czy ma z kim zostawić. Od razu foch i oburzenie bo "jak tak bez dzieci?".
Tylko Ci sami ludzie powinni zrozumieć że niektórzy szukają wakacji, restauracji czy
Po prostu twierdzenie, ze jak sie chce to sie da, jest niestety mocno zyczeniowe - bo naprawde nie kazdy ma mozliwosc zostawienia z kims dziecka lub zabrania ze soba opiekuna na impreze.
A co do podejcia "jak to bez dzieci" - poniekad jestem w stanie zrozumiec. Moje dziecko to moja rodzina, a nie jakis zbedny dodatek, ktory jest problemem. Jezeli komus przeszkadza moja rodzina