Wpis z mikrobloga

@totalnastabilizacja: WF. Religie miałem prawie zawsze ciekawie prowadzoną w szkole, a godzina wychowawcza to siedzenie na dupie lub dodatkowa lekcja przedmiotu wychowawcy. Co do wfu to same ćwiczenia lubiłem, ale przebranie zajmowało w c--j miejsca w plecaku i sebki się spinały po meczach.
  • Odpowiedz