Wpis z mikrobloga

Switch nawet sobie radzi, ale mega-giga sukcesów handheldy nigdy nie miały


@Kosiek30: Takie lekkie kłamstewko biorąc pod uwagę, że nawet głupi Nintendo DS jest jedną z najlepiej sprzedających się konsol w historii w ogóle i żeby mieć porównanie:
- na pierwszy miejscu jest PS2,
- na drugim miejscu NDS,
- na trzecim GB
  • Odpowiedz
@bartiprog: Oczywiście ze są potrzebne. Handheld to dalej najlepsze opcja jeśli ktoś chce pograć poza domem. Zarówno jeśli chodzi o wygodę jak i gry w jakie można grać ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Kosiek30: Jasne że handheldy są potrzebne, to jest jedyna sensowna opcja dla grania poza domem- Na smartfonach dużych gier nie ma, a jak już są to ze względu na brak przycisków fizycznych to nie jest wygodne.
Druga sprawa jest taka że handheldy które okazały się sukcesem były- DS 154mln egzemplarzy, 3ds 75mln, PSP 80 mln, poza tym teraz switch goni wynik konkurencji.
W przypadku vity zawiniło samo sony, jakikolwiek marketing
  • Odpowiedz
Zarzucacie, ze handheldy mega-giga sukcesów nigdy nie miały i to teza jaką wysupłałem. Ale nie chodzi teraz o sprzedaż, lecz bóle jakie miały na rynku.

Handheldy to nie tylko GameBoy, Rodzina DS i PSP. To też Atari Lynx, Neo Geo Pocket, Sega Nomad, N-Gage itp. I nie chodzi o slupki sprzedazy lecz to, ze handheldy jako sprzety niemal zawsze mialy nieco pod gorke na rynku. Historia handheldow to nie tylko sukcesy Nintendo
  • Odpowiedz
@Kosiek30:

Vita sukcesem nie była, Switch nawet sobie radzi, ale mega-giga sukcesów handheldy nigdy nie miały.

nigdy


Nie chodzi tu o precyzyjne wyrażanie się, a o zwykłe przekłamywanie. Bo mówienie, że handheldy nigdy nie odniosły sukcesów to kłamstwo. Historia handheldów to nie tylko porażki innych firm.
  • Odpowiedz
To mój błąd, do którego się przyznaję. Poleciałem skrótem myślowym i słowem nigdy, nie tłumacząc co miałem na myśli. Bo choćby PSP - niby sukces, a za kulisami było czasem krucho. Mea culpa - nie da się ukryć.
  • Odpowiedz
@Kosiek30: Dla przykładu w Japonii około dwóch tygodni temu Nintendo Switch w ilości sprzedanych konsol przebiło łączną sprzedaż Playstation 4 i PS4 Pro:

Hardware Sales (followed by lifetime sales)
1. Switch – 32,564 (8,158,201)
2. PlayStation 4 – 5,572 (6,923,645)
3.
  • Odpowiedz
Historia handheldow to nie tylko sukcesy Nintendo i PSP. To rowniez pasmo klap.


@Kosiek30: Przecież to samo zdanie możesz równie dobrze napisać o konsolach stacjonarnych. Albo nawet lepiej: o każdej kategorii produktów jeśli przyjmiesz ten sam sposób argumentowania. Dalej to co napisałeś nie ma sensu.
  • Odpowiedz
@Kryspin013: Tak, lecz nie do końca. W historii handheldow to spora czesc byla porazka. Tak naprawde sukcesy sa nieliczne. Zupelnie jakby te sprzety mialy nad soba jakies male „fatum”.

Przynajmniej takie sa moje wrazenia po przesledzedzeniu historii tych urzadzen. Ze to wcale nie byl lekki segment rynku.
  • Odpowiedz
Tak, lecz nie do końca. W historii handheldow to spora czesc byla porazka. Tak naprawde sukcesy sa nieliczne. Zupelnie jakby te sprzety mialy nad soba jakies male „fatum”.


@Kosiek30: A w historii konsol stacjonarnych nie? Wystarczy na fakt spojrzeć ilu wypadło i jak dużo mamy współcześnie firm produkująych stacjonarne konsole, które to jedyne trzymają rynek od kilku wielu wielu lat. Wystarczy też spojrzeć jak nawet duzi gracze zaliczają wpadki -
  • Odpowiedz
@Kryspin013:

Mogę się jedynie zgodzić co do tego, że handhelda jest trudniej wyprodukować i że z tego powodu było ich w historii o wiele mniej na rynku.


Mnie pasuje, bo co racja to racja :-) Dobrze widoczne są wtedy wpadki. Może dlatego ich historia wydała mi się tak nacechowana niepowodzeniami.
  • Odpowiedz