Wpis z mikrobloga

@Iliilllillilillili: nigdzie nie widziałem zamkniętych kortów. Generalnie wszyscy mają #!$%@? w to jak grasz (chyba, że jesteś dosyć dobry i aż miło popatrzeć, ale to Ci chyba póki co nie grozi :D), kiedyś ze znajomymi nawet na korcie 1 w Haście kaleczyliśmy i było spoko. :P