Wpis z mikrobloga

  • 1243
Jechałem wczoraj w nocy rowerem do pracy, patrzę, a tu na środku drogi lezy skulony, przerażony jeż. Nie był potrącony, tylko nie mógł sie ruszyć ani do przodu ani do tyłu, bo co chwila samochody jechały nad nim. Ubralem kamizelkę odblaskowa i wyszedłem na środek drogi, wstrzymalem ruch na chwilę, jeża wziąłem delikatnie i przeniosłem na trawnik przy pobliskim parku. Teraz przejezdzalem koło miejsca w którym go zostawilem i na szczęście juz go nie bylo bo wrócił do swojej norki zapewne. Uratowalem zwierzatku życie #czujedobrzeczlowiek #zwierzaczki #jeze
  • 51
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach