[Dominathor]

Jaki jest sens #plagiator w pracach magiaterskich to ja nie mam pojęcia. Piszesz całą prace sam (licencjat #!$%@? CTRL + C, CTRL + V więc chociaż magistra chcesz zrobić jak trzeba, normalnie z książkami), używasz pojęć ktorych nie możesz zmienić bo to jest DEFINICJA, bibliografia cała wyzaznaczana w plagiacie, spis treści tak samo. Podobnie wyniki badań w tabelach które SAM PRZEPROWADZAŁEŚ. Zdania trzeba czasem pozmieniać na takie, jakby to mówił Yoda. Starasz się pisać swoimi słowami. Finalnie wyp@#&doli 40% plagiatu i znowu musisz poprawiać. Plus do tego promotor wymyśla co chwile jakieś głupoty, "to dodaj, tego nie trzeba" a pózniej napisze, że brakuje w pracy tego co wcześniej SAM KAZAŁ WYWALIĆ KU#&A. Robota głupiego...
#gownowpis #plagiat #magisterka

[ZdeformowanyKreciRyj]

@Dominathor: jest sens o ile działa dobrze. Są programy, które są w stanie faktycznie wykryć plagiat nawet jak ktoś przy przepisywaniu starał się coś zmieniać a są takie, które wykrywaja jak ktoś użyje 2 takich samych słów pod rząd jak w innej pracy

[Dominathor]

@ZdeformowanyKreciRyj: to ma jakieś beznadziejne algorytmy bo pisząc swoimi słowami, czasami zmieniając całkowicie zdanie wyskakuje plagiat to można sie wnerwić