Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@qjava: pewnie fake, a jeżeli nie to powinni Cię wylać z pracy.
Jakim trzeba być dzbanem żeby publicznie wysmiewac pracę ucznia. Przecież każdy ma do tego dostęp.
  • Odpowiedz
@qjava Nie martw się Mirku, tez uczę angielskiego i uważam, że rozbudowywanie słownictwa u dzieciaków to dobre zagranie, po co się maja uczyć 12 lat języka skoro według większości społeczeństwa maja poradzić sobie tylko w budce z kebsem. Ja u swoich dzieciaków od poziomu B1 wprowadzam takie slowka jak przeróżne choroby (i nie mam tu na myśli katarku i kaszelku) a na poziomie B2 zdarzają sie części wiatraka z elektrowni wiatrowej
  • Odpowiedz
@Jechanka: jeśli to są według Ciebie nieprzydatne słówka w klasie 8, to nie chcę wiedzieć na jakim poziomie jesteś, razem z tymi kretynami co to plusują (°°
  • Odpowiedz
Czego chce uczyć dzieci? Również słówek, ale tych najważniejszych i najprzydatniejszych z naciskiem na ich wykorzystanie podczas rozmów, których (przynajmniej z mojego doświadczenia) prawie wcale nie było. Lekcja powinna opierać się na gadaniu a nie nad podręcznikiem. Wiadomo, trzeba mieć zeszyt aby dane słówka zapisać, ale #!$%@? czytanie lub słuchanie ze zużytego magnetowidu jakiegoś tekstu i odpowiadanie na pytania o czym ten tekst był jest #!$%@? warte, bo nikt nigdy w życiu nie będzie Ci #!$%@?ł nad uchem tysiąc informacji o szczegółach które musisz od razu wyłapać bez możliwości zapytania o powtórzenie.


@misiek735: Czego Ty stary chcesz uczyć jak nawet nie wiedziałeś jak jest szklanka? xD Nie wspominam już o tym, że nie ważne jest tylko gadanie, ale również pisownia i słuchanie też bo co z tego, że rozumiesz Polaka mówiącego po angielsku skoro usłyszysz brytolski akcent i się zastanawiasz o czym gadają?

Typowe #!$%@? ludzi PRAKTYCZNYCH. Fakt, w Polsce problem jest z nauką konwersacji, ale uwierz, że nie tylko na tym świat się opiera bo również mega przydaje się czytanie i pisanie, aby móc czytać zagraniczne teksty i napisać głupi komentarz bez
  • Odpowiedz
@analogiczna Side dish to surówka, którą bierzesz do dania głównego. Przystawka to po prostu starter. Apetizer bym raczej powiedziała o przystawce alkoholowej, czyli jakieś wino czy coś gorzkiego przed jedzeniem, na pobudzenie apetytu
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@XpedobearX: miałem wtedy 15 lat i pierwszy raz z grupą znajomych poszlismy na miasto ze starszym opiekunem. No tak się zdarzyło że ze stresu podczas komunikacji wypadło mi słówko szklanka, ale widzę że ty jako poliglota już wydales na mnie wyrok jako osoby bez wykrztałcenia, oby tak dalej #!$%@?. Szkoda strzępić ryja na ciebie, nie chce mi się z tobą gadać
  • Odpowiedz
@tomtom666 XD no jak ktoś nie wie co to jest jagnięcina, to musi być niezłym baranem. A będąc w Zakopcu, czy gdziekolwiek w górach w każdej knajpie serwują jagnięcinę i często masz tłumaczenie obok. Jak ktoś zna angielski, to zawsze zwroci na to uwagę. I jak to jest możliwe, że ktoś na poziomie C2 nie zna tych słówek. Przecież to są podstawy z podstawówki.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@XpedobearX: w życiu nauczyłem się jednego, nie mierz wszystkich swoją miarą. Gówno wiesz o moim życiu, ale myśl swoje i bądź w swojej głupocie. To że weszła literówka to już przekreśla mnie jako człowieka według ciebie, gratuluję.
  • Odpowiedz
@misiek735: Nie przekreśla, ale sam jesteś butny i uważasz się za omnibusa bo TOBIE TO SIĘ NIE PRZYDAJE, więc nie dziw się, że ludzie traktują Cię z podobnym nastawieniem. Typowe negatywne nastawienie PANIE A PO CO TO KOMU.

Literówka to jest zjedzenie literki/wpisanie innej, to jest błąd ortograficzny.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@XpedobearX: ale ja podałem dziesiątki wyjaśnień, argumentów, starałem się wytłumaczyć mój pogląd na tą kwestię wraz z wyjaśnieniami. A jedyne co ty zrobiłeś to napisałeś śmieszny komentarz aby mnie wyśmiać twierdząc że moje podejście jest na #!$%@?.

To idź i się ucz wszystkiego z podstaw programowych tak jak ci w polskiej szkole tłumaczą, bo przecież każdy przedmiot jest najważniejszy i najprzydatniejszy, a państwo wie najlepiej co ci się w życiu
  • Odpowiedz
@misiek735: XD kolejny popis chłopskiego rozumowania i nie chcę mi się dyskutować. To, że Ty nie używasz nie znaczy, że ktoś inny nie będzie używał i dlatego specjalnie nie będzie ograniczać się programu nauczania i nie chodzi też o to, żebyś musiał to praktycznie używać za każdym razem, ale żebyś poszerzał swoją wiedzę, dostrzegał podobieństwa w przyszłości i analogie, że coś może być tak bo to było tak.
  • Odpowiedz
@Jechanka nie jestem dobry z angielskiego i mam mega dysleksje (pisze podobnie jak ona) ale z głupa potrafię rozwiązać cały ten tekst pomimo ze nigdy nie miałem takiego tematu w szkole
Poprostu jesli nie żyje sie pod kamieniem tylko np. Ogląda amerykańskie filmy słucha muzyki itd to te słowa pojawiają sie same naturalnie i lepiej zeby uczeń je znał zeby nie doszło do sytuacji w której w rozmowie nastaje krepujaca cisza
  • Odpowiedz
@tomtom666: nie wiem co w tym nieprzydatnego. Jak jedziesz za granicę, to na pierwsze wody raczej idziesz do restauracji i takie słownictwo może ci się przydać (chyba, że chcesz wkurzać wszystkich z którymi przyszedłeś i prosić o tłumaczenia). BTW. Serio nie wiesz co to jagnięcina, czy po prostu zbudowałeś argument w oparciu o jakąś przesadę?
  • Odpowiedz
@kolnay1: @karolinana nie wiem, co to DOKŁADNIE znaczy, że akurat dotyczy mięsa z uboju między 6 a 12 miesiącem życia. Może jakieś znaczenie ma fakt, że w ogóle nie jem mięsa od 20 lat.

No i w Polsce praktycznie nigdzie nie je się jagnięciny, jak pisałem, to mniej niż 0,1% rynku mięs w tym kraju i znakomita większość konsumpcji przypada na region turystyczny w jednym z maleńkich regionów górskich.
  • Odpowiedz