Wpis z mikrobloga

Hej, mam taki problem, że jak pływam kraulem to już po 100 metrach mocno zaczyna mnie boleć ramię i muszę się zatrzymać. Po tych 100 metrach nie mogę już utrzymać rąk wzdłuż głowy nawet płynąc z deską. Jak sobie wykonam kilka ruchów w domu to też czuję jakieś napięcię w ramieniu. Przy pływaniu żabką i grzbietem ból nie występuję. Głównie pływam żabką i zastanawiam się czy ten ból wynika z mojej anatomii czy po prostu coś robię źle technicznie. Może doświadczyliście coś podobnego?
#plywanie #basen #sport #zdrowie
  • 2
@Norskee wydaje mi się, że coś innego jest przyczyną. Zanim popłynę kraulem to mogę normalnie z deską pływać, a po przepłynięciu kraulem muszę tak odczekać z 4-5 minut zanim ból przejdzie.