Wpis z mikrobloga

@AlfredoDiStefano: o dziwo tak. Pamiętam jak w Johnie Wicku szefów rosyjskiej mafii grał Szwed i Szkot, efekt był mało wiarygodny. Tutaj postarali się z charakteryzacją i castingiem znacznie lepiej. Ale ten idealny akcent Legasova (aktor idealnie pasował do roli brytyjskiego członka elity z Madmena, Pryce'a) jest nie na miejscu i przekłuwa bańkę.
@appylan: może nie tyle słowiańscy aktorzy, ale ruski nadałby pewnego klimatu (tak jak jest to np. z autobusami i ogłoszeniem ewakuacji po rusku).

Chociaż mnie bardziej boli, #!$%@? Ulany Khomyuk, bohaterki z dupy, zajebiście źle kontrastującej postaci wymyślonej z prawdziwymi postaciami. Czemu? Jest zbyt genialna. Po piknięciu czujnika, od razu skojarzyła otwarcie okna, zebranie próbki, wrzucenie w spektrometr i ustalenie, że to odpad po spalaniu uranu-235. Po 2 kolejnych minutach genialnie