Wpis z mikrobloga

Ponad 100 dni odwyku, mój stan się powoli poprawia ale dalej odczuwam flatline czy efekt odstawieny. 2 miechy męczenia się z własnym mózgiem dowodzi jak bardzo byłem uzależniony i teraz tak naprawde to dostrzegłem co ze mną zrobiło porno, z normalnego chłopaka cieszącego się życiem stałem się zombie bez pozytywnych uczuć, porno zostawiło mi tylko depresje, stany lękowe i pożądnego brainfoga już nie mówiąc że stałem się prawie impotentem w wieku 20 lat problemy z erekcją i przedwczesny wytrysk albo w ogóle nie mogłem dojść z partnerką, teraz zastanawiam się nad wizytą u seksuologa bo choć znowu potrafie normalnie gadać z dziewczynami mam traume po tamtym i łapie mnie duży stres na samą myśl o stosunku. Miał ktoś z tu obecnych podobnie ? Po odwyku wraca wszystko do normy i można normalnie uprawiać seks ? U mnie problemy z erekcją już zniknęły ale dalej jest problem z za wczesnym kończeniem zaznaczam że jeszcze nie czuje się zdrowy, zastanawiam się czy po wyzdrowieniu będzie normalnie .
#nofapchallenge #nopornchallenge #seks
  • 18
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Z 2 tygodnie, potem kilka dni normalnego nastroju, dzisiaj polucja i zmula cały dzien. Zobaczę co się stanie jutro i pojutrze. Niby miałem polucje ale libido mam w #!$%@? jak i chęć na porno...
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@QiZiW: Z 2 tygodnie, potem kilka dni normalnego nastroju, dzisiaj polucja i zmula cały dzien. Zobaczę co się stanie jutro i pojutrze. Niby miałem polucje ale libido mam w #!$%@? jak i chęć na porno...