Wpis z mikrobloga

  • 1
@Marynowane_Gowno w du pie z rurkami i pizzdusiami, tak mówią pewnie kobiety , ale wojsko uczy zorganizowania, słuchania higieny itp. Pamiętam, że dla mnie to był szok jak trafiłem do wojska wszystko musiałem robić sam. Dzięki wojsku musiałem potrafić się usamodzielnić od rodziców. No może te te o msc. to za dużo, ale na pewno młodym chłopcom przypadłoby się wojsko i nie chodzi tu o żadne p--------e. Gorsze p---y trafiały do
  • Odpowiedz
  • 0
@wysuszony wiem. Czasami pomaga ogarnięta kobieta, ale rodzice przede wszystkim matki rozpieszczają synów. A wojsko ich mimo wszystko prostuje. Mi pomogło, chyba :)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@DulGukat: W naszym wypadku żaden pobór nie ma sensu. Szwajcaria to mocno górzysty teren z wąskimi szlakami komunikacyjnymi który może bronić lekka piechota z poboru. My mamy teren płaski bez naturalnych zapór, gdzie liczy się pancerz, gąsienice i lotnictwo.
  • Odpowiedz
Poza tym normalna służba wielu młodzieńców i młode damy wyprostuje. To może się wydawać abstrakcją, ale serio są ludzie, których rodzice nie nauczyli higieny, jak przygotować posiłek, jak zacerować dziurę na dupie.


@DulGukat: W sumie to istnieją lepsze i mniej kosztowne sposoby nauczania gotowania, cerowania i higieny.
  • Odpowiedz
Służba wojskowa ma sens, w szczególności, że na etapie szkolnym nie ma żadnych sensownych zajęć, uczących podstawowych spraw z zakresu prac manualnych, podstaw, jak to się obecnie mówi, survivalu, czy lekcji pokory i podporządkowania.

Niestety, ale prawdziwe chłopy, za którymi tęsknią (o ironio najczęściej inne chłopy xD) to są archetypowe Mariusze (czy tam Seby), z zapijaczonymi mordami, co leją żony i wszystko rozwiązują bezwzględna siłą xD Służba wojskowa nie powinna tego uczyć,
  • Odpowiedz
@LM317K: ale większość weekendów w domu i polowa czasu to patrol w arabskich częściach Jerozolimy i przy, zachodniej ścianie :D czasami poligony na pustyni negew ahaha
  • Odpowiedz