Wpis z mikrobloga

Czy ci rodzice są p------i czy jakaś patola czy ki c--j.
Dzwoni ksionc: trafiła się okazja, wyspy kanaryjskie, biere małego i lecimy na tydzień
Starzy: ok, bawcie się dobrze

Nie wiem jak to dokładnie wyglądało ale no k---a normalne to to nie jest, że puszczasz dzieciaka na wyspy kanaryjskie z księdzem na tydzień

#tylkoniemownikomu
  • 32
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

wtf? ksiądz, nie ksiądz, ale kto wysyła dziecko ze słabo znaną osobą?


@nexiplexi: no ale w umysłach wielu ludzi ksiądz to nie jest "słabo znana osoba" tylko ksiądz co go widzą co niedzielę jak wygłasza fajne kazania oraz zajmuje się chórem czy innymi lekcjami religii w szkole. plus często taki drapieżnik oswaja ofiarę i rodzinę, zaprzyjaźnia się właśnie po to żeby dziecko i rodzice mu ufali.
  • Odpowiedz
Jak dla mnie fakt, że ksiądz na wsi jest taki ważny nie jest aż tak istotny jak to, że rodziców prawdopodobnie nigdy nie będzie stać, żeby dziecku pokazać Kanary.
  • Odpowiedz
@6c6f67696e: rozumiem, że praca religijna/społeczna i nauczyciel, więc w pewien sposób osoba "bliska" a nie przechodzień/osoba znana z widzenia, ale i tak nie rozumiem, co siedziało w głowach rodziców, którzy puścili dziecko na taki wyjazd - to przecież nie zorganizowana wycieczka typu grupa dzieci + ksiądz/inna osoba zaufania publicznego i inni opiekunowie jadą nad jezioro/morze/w góry;
dzwoni znajomy i mówi "mam wycieczke na kanary, biere waszego dzieciaka, pokażę mu świat,
  • Odpowiedz
rozumiem, że praca religijna/społeczna i nauczyciel, więc w pewien sposób osoba "bliska" a nie przechodzień/osoba znana z widzenia, ale i tak nie rozumiem, co siedziało w głowach rodziców, którzy puścili dziecko na taki wyjazd


@nexiplexi: po prostu traktowali tego księdza jako przyjaciela rodziny, przynajmniej takie miałem wrażenie słuchając tego listu w filmie. wydawało mi się, że brał wcześniej ofiarę na różne przejażdżki czy inne taki krótkie i lokalne wycieczki.
  • Odpowiedz
Myślisz, że Kler osiągnąłby taki sukces, gdyby pokazywał pomaganie ludziom?


@Marek1991: ale wiesz, że Kler pokazywał pomaganie ludziom? I jak ktoś nie był zaślepionym katolem, to mówił nawet, że ten film był prokatolicki.
  • Odpowiedz
@voorhees: u nas jak za dzieciaka była możliwość wycieczki zagranicznej to tylko z parafii do jakiegoś sanktuarium czy innego watykanu. A i tak to dla rodziców co mogli te 600-800 zł wyłożyć. Reszta dzieciaków to co najwyżej przejście graniczne z Czechami raz obejrzała. Więc puszczanie dziecka z księdzem na wycieczkę zupełnie nie dziwi.
  • Odpowiedz