Wpis z mikrobloga

#!$%@? miry, najgorzej jest mieszkać z kimś w jednym domu, ja muszę mieszkać z dziadkami, obok za płotem mieszka kolejna nasza rodzina, a niecały kilometr dalej następna i słuchajcie tego. Zawsze od babci czy dziadka słyszę "ale z Ciebie nierób, ale z Ciebie nieuk, leń" itp. mimo że często coś na podwórku zrobię, gdzieś ich zawiozę czy coś to cały czas takie #!$%@?, albo wołają mnie "anon zrób to, zrób tamto" a ja mówię że nie mogę bo właśnie umówiłem się z kumplem/kumpelą czy na siłkę idę i wychodzę, potem ciągłe tylko #!$%@? do mnie czy do matki ,że leń, że darmozjad itp. Kiedy mówię im - trzeba było mi wczoraj powiedzieć to bym znalazł czas żeby to zrobić i umówiłbym się z kumplem później to potem miesiąc gadania i podś#!$%@? "tobie to trzeba tydzień przed mówić". Ale jak moja kuzynka przyjedzie (ta co mieszka kilometr dalej) i zrobi jedną rzecz np. odkurzy u babci chatę to jest miesiąc wychwalana jaka to nie jest uczynna, dobra i fajna a ja leser xD. No #!$%@? mać, zazdroszczę tym co mieszkają se w bloku albo sami czy ze starymi, przynajmniej nie słuchacie #!$%@? tych starych pryków, ale co wam powiem - z roku na rok jest z nimi coraz gorzej, starzeją się i wymyślają coraz to głupsze historie, żale i bzdety. Szanuje ich bo jakby nie patrzeć to moi dziadkowie, ale jak mi kumple opowiadają (którzy mieszkają ze starymi lub sami) że jak pojadą do babci to zawsze ich obleci jakaś pochwała, miłe słowo, słodycze czy parę groszy to mnie ściska ból dupy i żałuje że mam tak #!$%@? dziadków, drugich dziadków od strony starego nie mam, bo wychowuje się z matką a tamci się odwrócili klasycznie XD No jak mnie #!$%@? to życie, aż musiałem się wam wyżalić, może ktoś mnie zrozumie i ma podobnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#zalesie #smutnazaba ##!$%@?
  • 6
@siemawpadajdomejkuchni: Skoro widzisz, że i tak nic z nich nie będzie, nie zapowiada się na poprawę kontaktów, to po co im pomagasz? Zajmij się sobą i rób co lubisz, a ich totalnie olej, jakby nie patrzeć są toksyczni i jak mówisz, masz depresję, na pewno Ci z niej nie pomogą wyjść, a wręcz przeciwnie, wkopują Cię w nią głębiej. Jak to mawia pewien burak ( ͡° ͜ʖ ͡°
@Newralgik: Masz rację stary, kontakty z nimi się poprawią tylko wtedy gdybym rzucał wszystko i robił to czego oni chcą, był na każde zawołanie i wszystko robił, a często nie mam ochoty nawet tego robić. Pracowaliśmy kiedyś z dziadkiem i wujkiem (który obok nas mieszka) w lesie, ile ja się osłuchałem jaki to jestem leniwy, że po 5h roboty nie mam już siły (oczywiście dziadek kompletnie nic nie robi bo ma