Wpis z mikrobloga

@chromosom47: normalnie zielonko, żebyś mógł głosować w innym miejscu niż to w którym jesteś zameldowany (bo pracujesz czy studiujesz w innym mieście, albo wiesz, że będziesz tam z powodu wyjazdu itd.) to dopisujesz się do spisu wyborców, żeby cię mieli na liście w danym lokalu wyborczym.
Teraz z prodilem zaufanym (logowanie przez bank) to naprawdę proste i nie zajmuje długo, nie trzeba nigdzie łazić załatwiać.
To nie jest e-voting, bo nadal