[k.....a]

19/100 #100dniwszystkieswiaty

KUDOS - Roads

Brak wideo - KLIKNIJ, BY POSŁUCHAĆ!


Nie wiem na co ja się tyle produkuję, ale może jednak któś to czyta. Po kilku krótszych wpisach, przyszła pora na coś odrobinę dłuższego.

Chyba wystarczy akustycznego grania na jakiś czas. Jestem jednak przekonany, że jeszcze w te rejony wrócimy, bo temat został ledwie liźnięty.
Tymczasem, niejako na pożegnanie, kolejna perełka wykopana, a może raczej wyłowiona, z morza muzycznego dobra.

Album i stojący za nim zespół był dla mnie do dziś sporą zagadką. Muszę wam się przyznać, że prezentując go, bodajże w pierwszym odcinku podcastu, potraktowałem trochę po macoszemu sprawę zdobycia informacji na ich temat.
Nie znalazłem fanpejdża na facebooku, nie znalazłem też strony internetowej. Na dodatek, portal, gdzie go znalazłem, poza kilkoma podstawowymi informacjami, świecił pustkami.
Nie był to pierwszy i nie ostatni taki przypadek więc zebrałem znalezione strzępki, zmieniłem je w kilka zdań i poszedłem dalej.
Ich muzyka jednak ze mną została. Ba! Jedna z kompozycji trafiła nawet do mojego podsumowania roku 2018.

Tyle gadania, a nie padły jeszcze żadne konkrety.
"Do rzeczy koleś "— myśli pewnie większość z was. Jeszcze moment :)

Otóż jeszcze jedna rzecz nie dawała mi spokoju.
Jakim cudem, album, który swoją premierę miał w roku 2004, pojawił mi się w nowo wydanych krążkach jesienią, piętnaście lat później?

Odpowiedź była oczywista, ale dopiero jak ją poznałem. Za chwile poznacie ją i wy :)

Ten przydługi wstęp, który mam nadzieję zachęcił was do dalszego czytania, dotyczy irlandzkiej formacji KUDOS. Osobami, które powołały skład do życia niemal dwadzieścia lat temu była dwójka przyjaciół: Cárthach Ó’Nuanáin i Colm Hayes.
Pierwszy — odpowiedzialny za grę na gitarze elektrycznej i saksofonie altowym, drugi to głos formacji, ale i gitara akustyczna oraz altówka.
Przez jakiś czas panowie tworzyli i występowali w duecie, ale z biegiem czasu skład zaczął przeobrażać się w coś większego, by w roku 2004 zamknąć listę stałych członków na pięciu osobach.
Tego samego roku zadecydowali, że są gotowi na zebranie kilku swoich kompozycji w formie dema.
Zamknęli się więc BPM Studios, a efektem wytężonej pracy był, wydany w niedługim czasie, debiutancki album Roads.
Ten spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem, a formacja całkiem dobrze sobie radziła na lokalnej scenie.
Czas między 2003 a 2007 spędzili na występowaniu gdzie tylko mogli, tak w kraju jak i poza jego granicami. Udało im się również zagrać na żywo w irlandzkiej telewizji. Fragmenty tego wydarzenia, o dziwo, znajdziecie na YT.

Końcówka wspomnianego wyżej okresu, była czasem wzmożonej pracy dla muzyków, gdyż poza koncertami tworzyli też nowe utwory. Między rokiem 2006 a 2007 wchodzili kilkukrotnie do studia, by nagrywać nowe utwory, lecz ze względu na rozpadnięcie się składu w roku 2008, nie zostały nigdy wydane.
Nie znam szczegółów rozejścia się członków zespołu, ale z tego, co wyczytałem, są cały czas w bliskim kontakcie, a czasem nawet wspólnie występują.
"Kudos i ich muzyka wciąż żyją w eterze..."

I tu docieramy do rozwiązania zagadki. Ich debiutancki album został wydany na nowo przez studio, które posiadało do niego prawa. Jesienią roku 2017.
Po czym, za pośrednictwem portalu Bandcamp, wpadło w moje ręce i w moje uszy.
Mówiłem, że proste :)

O samej muzyce już rozpisywał się nie będę, bo pewnie i tak mało kto dotarł do tego miejsca. (A jeśli dotarłęś, to daj suba pod tagiem i zostaw plusika dla zasięgu)
Zaznaczę tylko, że moją uwagę przekuł charakterystyczny głos wokalisty/założyciela, który momentami przypomina mi wokal Wawrzyńca Dąbrowskiego z formacji Letters From Silence. (którą też szczerze polecam)

Warto posłuchać: Glimmer, Day By Day, Deny.

#muzyka #rock #nudzimisie i może trochę #gruparatowaniapoziomu ¯\(ツ)/¯

Zainteresowanych większą dawką muzyki zapraszam do obserwowania #wszystkieswiaty lub śledzenia mojego podcastu na FB. Wszystkie ważne informacje znajdziecie poniżej.

Będzie mi też niezmiernie miło, jeśli okażecie wsparcie dla mojego muzycznego projektu dodając go na Spotify do obserwoanych lub na YouTube czy Mixcloud do subskrybowanych. Lajk na Facebooku czy kilka gwiazdek na iTunes też nie zaszkodzi (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

Dzięki za uwagę i do usłyszenia jutro ( ͡° ͜ʖ ͡°)