Wpis z mikrobloga

@hbr: Jak pierwszy raz jedziesz z zachodu na wschód to nie #!$%@? aż na Podlasie, bo nigdy nie dasz rady. Na start Świnoujście lub Koszalin ci w zupełności wystarczy. Zobaczysz potem, czy na następnej wycieczce tego typu pojedziesz do jeszcze dalszego miasta.

Powodzenia w zrzucaniu masy i zaliczaniu kolejnych kamieni milowych, bo to jest ważny cel, ale nie porywaj się z motyką na Słońce, bo tylko się rozczarujesz i zniechęcisz.
#przemianahbra
  • 3
  • Odpowiedz