Wpis z mikrobloga

@Peenie: druty nie widać by były uszkodzone, nie odsłonięte (nie zardzewieją) - nic się nie stało, jeździć się nie przejmować, obserwować czy się "buła" nie zrobi (jakby jednak druty zostały zniszczone pod spodem. od uderzenia itp).
  • Odpowiedz
@Peenie: jesłi nie ma śladu, ze uszkodzenie doszło aż do płócien i odpadł tylko kawałeczek wierzchnej gumy i ponadto nie widac zadnego wybrzuszenia, to opona jest cała, nic sie jej nie stało.
Jedź do jakiegokolwiek gumiarza i to samo Ci powie.
  • Odpowiedz
np. 180? jakaś podkreślę SENSOWNA argumentacja? Zaczynają wtedy działać inne siły niż np. przy 20? Podstawy fizyki kłaniają się.


@Harmideron: Z której chyba pałę miałeś. Siła odśrodkowa chociażby przy 20 i 180 się kapkę różni
  • Odpowiedz
@Harmideron: Skoro chcesz oszczędzać na kawałku gumy za 200-300zł od którego zależy twoje życie, to faktycznie chyba dalsza dyskusja z taką osobą nie ma sensu i pamiętaj że z drogi korzystają też inni, twoje życie może być bezwartościowe ale pomyśl o innych.
  • Odpowiedz
@Peenie: Drutu nie widać, bąbla nie ma, wiatru nie puszcza, olać to, jeździć, obserwować. No chyba, ze ktoś jest paranoikiem i wymienia oponę jak mu np. wyrwie jedną kostkę z bieżnika( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Mirku zmień ten szmelc, nie ryzykuj zycia dla 600 złotych. Poza tym oponę z boku o wiele łatwiej przebić, więc możliwe że to granica farta
  • Odpowiedz
@Peenie: Masz ubytek w najgrubszej części boku opony, czyli na rancie ochronnym felgi. To czy wymieniać czy nie nie jesteśmy w stanie ocenić po zdjęciu. Jedź do wulkanizatora, niech oceni, może zrobi próbę ciśnieniową. Na 99% kontroli drogowej "zatrzymają dowód".
  • Odpowiedz