Wpis z mikrobloga

@Tinger90: Zazwyczaj najłatwiej wbić jest bit spline w ukręconego imbusa ze względu na dużą ilość zębów w końcówce spline. Taniej i bezpieczniej wychodzi niż wykrętaki w większości wypadków.
@Tyfus: Nie znam nikogo, kto używał wykrętaków i zastosowałby je bez uprzedniego wyczerpania wszelkich innych środków - jeśli gwinty wystają to można je złapać szczypcami zaciskowymi Morse'a, jeśli jest inaczej to wbijanie torxów, kluczy spline etecera.

Wykrętak łatwo ukręcić i wtedy kończy się na dużo twardszym stopie siedzącym w gwincie. Kto to przerabiał ten wie, każda inna metoda jest warta spróbowania przed użyciem wykrętaków.
@Tinger90: Jeszcze jedno rozwiązanie przychodzi mi na myśl. Jeśli masz w domu multiszlifierkę/miniszlifierkę (popularnie znaną pod nazwą Dremel) to możesz naciąć gwint i spróbować to odkręcić szerokim śrubokrętem płaskim.