Wpis z mikrobloga

@SLena taka lipa, ze nawet ludzie z łodzi nęcą i hran nie mają bo darli ryja, ze nie chcą brać. U mnie to chyba faktycznie dopiero w połowie maja pojawi się karas, na razie taka tragedia, ze nie biorą na czerwone, na gotowane ciasto, pellet i rozne smaki kulek, nawet jak wpieprzylem więcej zanety punktowo to nic. W ogóle w trzcinach zero ryby, na powierzchni wody nie widać ryb
@SLena: długo sobie pospinningowałem, kilka rzutów, zaczep i urwana żyłka 0.23
A jeziora nie zarybiają wg 99.9% wędkarzy, którzy tam łowią od 40 lat
@Hamza to może czas najwyższy zmienić miejscówkę? A tak w ogóle to dziś był mój pierwszy raz ze spinningiem a drugi raz z wędką. ()
@Zwirz7 jeśli ona chciałaby je zjeść, niech je, co Ci do tego? Sam jak jedziesz nad morze to zjadasz łososia, albo w domu jesz paluszki rybne lub karpia na wigilię i co, wtedy nie ma problemu, bo kupiony w sklepie?
Ona moze brać wszystko wyniarowe, a moze będzie brala zero lub gdy najdzie ją chęć coś zjeść, np. w miesiącu złowi 20 ryb 1kg i wezmie 4.
Ja ryb w ogóle nie
@SLena musiałbym całkiem jechać nad inne jezioro, bo to śmieszne, ze u nnie non stop wędkarze nie łowią niczego, jeden na 10 zlapie 3 drobne plotki i tyle i ja często tez 2-3 male chwasty (mógłbym spławikiem 20 złapać blisko brzegu, 15cm, ale nie jara mnie wyciąganie 15cm).
Rok temu to latem wędkarze łowili tam karasie po 0.5kg do 1kg, zazwyczaj każdy łapał jednego do trzech. W tym roku jeszcze za wcześnie
@SLena za rok kupię zezwolenie na inne jezioro, juz nie będę miał 8km, a 20 km, drozej, rzadziej pojadę, ale moze będzie sensowniej
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Hamza: denerwują mnie te wedkarzyny, co to poczytajo fora i KACZ END RILIS bo inaczej miensiasz. Mam ochotę na rybę więc jeśli spełnia warunki to mogę ja zabrać do domu, ot co. Te gadanie przeciw przypomina mi skowyt wegetarian bo ktoś zjadł wołowinę.
@kocurowy: bo ci ludzie są dziwni, oni widzą wyłącznie skrajności, czyli po jednej stronie są osoby wypuszczające 100% ryb, a po drugiej Janusze, którzy biorą wszystko jak leci, nawet płotki 10cm, bo szkoda wypuścić xD. A nie potrafią pojąć, że jest trzecia grupa ludzi, łowią i czasem zabiorą np. 2 leszcze po 2kg, a 15 leszczy 1kg wypuszczą i 50 płotek 10-15cm też wypuszczą
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@SLena: do Ciebie i całej reszty, a mnie #!$%@? takie podejście, chcesz ryby idź do sklepu i tyle, przy takim znikomym zarabianiu branie na mięso czegoś co się do zjedzenia nawet kompletnie nie nadaje, to #!$%@? patologia
@mortasmortas do Ciebie i całej reszty zielonych ultraspierdoksów. #!$%@? mnie, że narzucacie innym swoje wysrywy. Masz ochotę kupić mięso to kupuj po co ubliżasz tym, którzy mają ochotę i potrafią to robić własnymi rękoma? I co Ci się nie nadaje do jedzenia w tych szczupakach? Pójdę tropem Twojej logiki i napiszę "no k.rwa debil".
@pan_fenestron: nie #!$%@? zielonych, bo sam chodzę często na szczupłego i do głowy by mi nie przyszło branie, wiesz dzbanie jak długo musi rosnąć szczupak, żeby osiągnąć takie wymiary? Nie wiesz bo ty masz to w #!$%@?, a takie duże to już prawdopodobnie samice które mogły dać następne pokolenia. Z takim podejściem właśnie nie ma ryby w tym kraju, za to są takie #!$%@? zdjęcia
@SLena: a co to za
@mortasmortas Trochę za ostro do tego podchodzisz. Wymiar ma, ma. Zgodne z limitem, zgodne. Z tego co napisała, to nawet nie woda PZW. Problemem, nie są Ci, którzy wezmą rybkę raz na miesiąc z wody, która ma wymiar. Ja wypuszczam wszystkie szczupaki, bo je lubię łowić, ale jak mnie najdzie ochota wziąć taką 60 to wezmę, bo dlaczego niby nie?
Jakby wszyscy tak ortodoksyjnie do tego podchodzący ludzie zapisali się do np