Wpis z mikrobloga

Skoro już temat na tapecie to poswięćcie chwilę na moją historię. Miałem przyjaciółke. Obecnie nie mamy kontaktu, drogi się rozeszły. Życie. To opowieść o przyjaźni a może nawet o czymś w rodzaju miłości platonicznej. I zanim któryś kiep tu wyskoczy "hehe przegryw" "haha friendzone" nie bałwanie, tak było lepiej i tak się złożyło. Poznałem ją jak miałem dziewczynę, ona latała zakochana za moim znajomym. Przypadlismy sobie do gustu, dogadywaliśmy się. Potrafiliśmy wpadać do siebie w odwiedziny o 5-6 rano, uchlać się konkretnie i siedzieć sobie na wagonie kolejowym gadać o bzdurach i gapić się w nocne niebo. Plątać się po mieście całą noc. Ile kasy mi wisi to nie zlicze. A ona potrafiła wstać dać mi po ryju jak wpadłem na "genialny" pomysł. Nie zeszliśmy się ze sobą bo żadne z nas o tym początkowo nie myśleliśmy, później trochę ona chciała, ja nie chciałem. Później na odwrót. Może i lepiej. Znając nasze charaktery to byle kłótnia mogła by skończyć się totalnym armagedonem. Najważniejsze: Wtedy prowadziłem delikatnie mówiąc niebezpieczny tryb życia. I obrazowo ujme to tak. Gdybym stracił wtedy życie, umarł to podczas gdy rodzina by płakała, dziewczyna wpadła w traumę to ona by powiedziała coś w stylu "nie #!$%@?, zabije Cię " więc zapewne znalazła by sposób by mnie wskrzesić, dostała się do mojego trupa, wskrzesiła, nastrzelała mi w ten durny łeb że się zabiłem. A później pewnie by mi dała piwo lub znów zabiła.I takich kobiet szukajcie, i takie bądźcie kobiety ;)
#dziewczynybeztabu #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #zwiazki
  • 17
@ZajebbcieTrudnyNick: uhh, trzeba wszystko na tacy podać i tłumaczyć jak dziecku. Puenta jest zawarta w całej historii i ostatnim zdaniu. Takich kobiet szukajcie. Która pójdzie do piekła za Tobą #!$%@?ć przy okazji lucyferowi w łeb. Nie #!$%@? modelek z instagrama, potrafiących tylko świecić dupą do aparatu. Kobiet które są szalone ale nie #!$%@?. Kobiet które nie boją się wyzwań, potrafiące dać w pysk albo nie boją się wziąć młotek i wbić