Wpis z mikrobloga

O tym, że niektórym kierowcom #!$%@?ło się we łbach wiemy od dawna. Kolejna historia z mojego podwórka pokazująca z jakimi podludźmi mam czasem do czynienia.

Wyjazd ustawiony na 6:00 rano, o 6:30 zerkam na GPS i jeszcze mnie to nie denerwuje, bo już dawno przywykłem do faktu, że poważny człowiek w takiej sytuacji wyjedzie o 6:00, a debil o tej przyjedzie do auta i dopiero zacznie się przeciągać i pakować rzeczy do kabiny. Od dawna wiem na kogo mam brać poprawkę. O 6:45 zaczynam do niego dzwonić, bo już mnie to lekko #!$%@?. Po kilkunastu próbach dodzwaniam się o 7:15 i słyszę, że jaśniepan jest zaspany. "No, no, już miałem wyjeżdżać". Oświadczam mu, że słyszę, że śpi, że #!$%@?ł mnie w #!$%@? i nie po to mu sam ładowałem w sobotę auto, żeby teraz gnił do południa i skoro wczoraj dzwonił zapytać, o której ma wyjechać, to dziwne, że nadal leży w wyrze. Rozłączyłem się.

9:15 dzwoni moja mama (parkuję ciężarówki na posesji rodziców) i pyta co ja z nim zrobiłem, bo właśnie przyjechał cały roztrzęsiony i tylko zrozumiała tyle, że go #!$%@?łem i zaraz to wszystko jebnie i jedzie do domu xD

Ponad trzy godziny spóźnienia do roboty, zero jakiejkolwiek skruchy i jeszcze wojownicza postawa i groźby odejścia xD
Zgadnijcie kto właśnie dodał ogłoszenie na olx, że szuka kierowcy? xD

#bekaztransa #pracbaza #bekazpodludzi #patologiazewsi
JudzinStouner - O tym, że niektórym kierowcom #!$%@?ło się we łbach wiemy od dawna. K...

źródło: comment_bBrhwu2QMQLCTQl5uITHpFZzJR71vl5j.jpg

Pobierz
  • 40
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@JudzinStouner: Nie wiem jak było w tym przypadku, ale miałem kiedyś sytuację,że spedytor kazał mi startować o godz. 22, ja natomiast stwierdziłem, że ruszę o godz 5, ponieważ na rozładunku i tak będę w środę rano z pełnym czasem jazdy, niezależnie czy ruszę o 22 czy o 5. Wyjazd 7 godzin później nie zrobił żadnej różnicy.
  • Odpowiedz
@heisenberg30: Nie no, normalnie. Miał jechać o 6:00 rano, bo do zrobienia 700km, a trzeba jeszcze było skleić plandekę, zajechać na myjnie i zatankować auto, a wiadomo, że dzisiaj na wlocie do Niemiec się korkuje. Efekt jest taki, że książe dopiero się zatankował i zaraz rusza z granicy. Nadal ponad 500km do zrobienia.
  • Odpowiedz
@JudzinStouner: Wielu kierowcom #!$%@? i niektórzy zachowują się tak jakby robili pracodawcy łaskę, że u niego pracują, ale normalnych kierowców też jest dużo, z doświadczenia stwierdzam, że ilość ludzi z wielkim ego jest wśród kierowców zdecydowanie więcej niż w innych branżach.
  • Odpowiedz
@JudzinStouner: W jakim wieku delikwent? Zauważyłem że im starszy kierowca tym bardziej mu odpiernicza. U nas, dziś na bazie 2 młodych (28-30lat) wyjechało przed czasem. Natomiast starzy jak to starzy, mądrzejsi. Jeden miał tylko przyjść załadować się na jutro to wódą od niego waliło na kilka metrów, a drugi co miał jechać 70km w jedną stronę, szybki rozładunek i powrót, w ogóle nie przyszedł do pracy, telefon wyłączony ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@JudzinStouner: ehhh szkoda gadać, mam znajomego, który ma niewielką firmę (15-20 samochodów) i mówił, że jak widzi swoich kierowców to robi mu się niedobrze :/
  • Odpowiedz
@kopulant: młody niestety. Akurat o swoich starszych nie powiem wiele złego, za to gówniarze nabrali okropnych nawyków.
@acidd: a to mam tak samo. Czasem przychodzą mi okropne świństwa do głowy. Nawet nie będę publicznie pisał ;)
  • Odpowiedz
@JudzinStouner: wszystko zależy od człowieka. Faktem jest, że przewoźnik z wieloma pracownikami miał styczność, z klientami, ze spedytorami itp itd i siłą rzeczy powinien być bardziej rzetelny i ogarnięty.
Ale (zawsze jest jakieś ale ( ͡° ͜ʖ ͡°)) ja ostatnio w sobotę dostałem telefon ok 7 czy bym nie przyszedł do pracy po południu - ok. Ok 15 zadzwonili, żeby ruszyć koło 16, po 16. O
  • Odpowiedz
@JudzinStouner takich ludzi będzie coraz więcej, gdyż ofert jest multum i taki egzemplarz uja kładzie na robotę, bo wie, że prędko nikogo innego nie znajdziesz, ale tu są dwie strony medalu. Takich problemów nie mają firmy, które o pracownika dbają i wtedy po przesianiu zostają dosyć zgrana grupa kierowców, której wystarczy dać znać gdzie jadą, co mają do zrobienia i sami sobie robotę rozplanują - przynajmniej u nas tak jest.
Nie
  • Odpowiedz