Wpis z mikrobloga

Jako agnostyk i osoba totalnie nieupolityczniona często rozmyślam o tym jacy ludzie są głupi. Media nadały tematykę #zwiazkipartnerskie jako coś skierowanego do #lgbt, ale to jest znikomy procent. Są ludzie którzy żyją ze sobą i nie chcą ślubów, więc dlaczego mieliby po sobie nie dziedziczyć, skoro się kochają?

Retoryka mediów bardzo przypasowała rządowi, debile z niskich warstw społecznych omotani promocją żubra w żabce przyklasnęli i wszyscy szczęśliwi. Moja ciotka żyła ze swoim partnerem bez ślubu 30 lat, facet zmarł, po nim nic jej się nie należy. Skoro byli ze sobą nie z przymusu i mogli się rozstać w każdym momencie życia a jednak tego nie zrobili to uważam że nie powinno nic stać na przeszkodzie aby takie dziedziczenie było.

Pozdrawiam (tagi dla zasięgu)

#bekazlewactwa #bekazprawakow #neuropa #4konserwy
  • 36
  • Odpowiedz
  • 0
@Cauchemar7

Stary, to jest kolejny argument do obalenia. Myślisz o spisaniu swojego testamentu w wieku np. 30 lat? Według siebie jesteś młody i jeszcze za wcześnie, potem masz 50 lat. Nie znam nikogo kto nie jest śmiertelnie chory i spisał testament za młodu.
  • Odpowiedz
@Notabene: właśnie tak, do tego weź pod uwagę, że prąd trzeba wyprodukować a u nas dominują elektrownie węglowe, ponadto sprawa akumulatorów, jak to się dostanie do środowiska to pozamiatane, a do aut na wodór to jeszcze trochę czasu minie.
  • Odpowiedz
@Cauchemar7

Stary, to jest kolejny argument do obalenia. Myślisz o spisaniu swojego testamentu w wieku np. 30 lat? Według siebie jesteś młody i jeszcze za wcześnie, potem masz 50 lat. Nie znam nikogo kto nie jest śmiertelnie chory i spisał testament za młodu.


@Notabene: zawsze możesz mieć wypadek albo coś i odejdziesz ze świata bez testamentu
  • Odpowiedz
@Notabene Ja mówię o tej konkretnej sytuacji jakbyś nie zauważył. Jaki argument do obalenia jak ja żadnego nie prezentowałem? Jak byli 30 lat razem to pewnie dolna granica ich wieku to 50 a górna z 65 lat. Na co umarł, że nie zdążył spisać testamentu?

Jeśli chodzi o dziedziczenie to proszę bardzo ale jestem 100% przeciw małżeństwom jednopłciowym. Zasłanianie się dziedziczeniem jest śmieszne bo co ma piernik do wiatraka. Można wprowadzić inny
  • Odpowiedz
@Notabene Po prostu jeszcze nie słyszałem, żeby ktoś był za samymi związkami partnerskimi a za małżeństwami jednopłciowymi nie. Każdy kto porusza ten temat traktuje to jako szczebelek, pierwszy schodek w kierunku małżeństw homoseksualnych. Jak ty jesteś tylko za tym to twoje poglądy w tej sprawie niewiele się różnią od moich.
  • Odpowiedz
@Notabene Ja nic nie mylę! Jestem pewien, że słyszałeś porównania do równi pochyłej, jeśli nie w tej to innej kwestii. Jak wprowadzimy heteroseksualne związki partnerskie to o wiele głośniejsze będą głosy, że homoseksualiści też na nie zasługują (prawdopodobny argument: przecież to nie małżeństwo). Jeżeli potem wprowadzimy homoseksualne związki parterskie (gdzie właśnie ja bym się zatrzymał) to już będziemy krok od takich małżeństw i wtedy ciężej będzie się przed nimi bronić.

Od małżeństw
  • Odpowiedz
@Notabene Nie za bardzo rozumiem do czego nawiązujesz ani do czego zmierzasz. Każdy może kogoś zabić. Osoba w szpitalu psychiatrycznym, masz na myśli czy ryzyko jest większe?

Jesli ktoś jest z psychiatryka to jestem ostrożny bo nie wiem czy był tam bo krzyczał wyzwiska na przechodniów, próbował zabić siebie czy może swoją matkę albo sąsiada.
  • Odpowiedz