Wpis z mikrobloga

@pogop: Tak, dają #!$%@? xD Najlepsze mój kumpel to "Kurłaaa ty to pijesz z colą ja to ci pokaże" i zeruje szklanke whisky i biegnie do kuchni po Cole żeby zapić, ehh ale ziomek to ziomek( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@pogop: zależy od whiskey, bushmilsa da się pić bez popity i zagryzki, nawet bez lodu. Red labela trzeba jakoś zmieszać bo nie da rady upic.

Cola psuje smak, lepiej wychodzi jak się zrobi whiskey sour (kanał yt kocham gotować jest przepis dla biedaków) lub pomiesza z sokiem jabłkowym i szczypta cynamonu
  • Odpowiedz
  • 25
@Fulleks
@rzuf22 a Laphroaig 10 za 135zł mogę już pić z colą bo nie spełniam limitu ceny 200zł? #!$%@? kocopoły i tyle. Dla jednych Bushmills będzie średniakiem, którego nie wypije bez coli, a dla drugiego rarytasem. Fakt jest taki, że cokolwiek dodane do whisky zmienia jej smak, a nawet otwiera pewne aromaty, których wcześniej nie było. Przyznajecie OPowi rację, a mimo to nadal staracie się w swoich ciasnych głowach tworzyć
  • Odpowiedz
@pogop: @sortris: @Fulleks: Osobiście najbardziej lubię dolać trochę zimnej wody, ewentualnie jak jest lato to z kostką lodu.

Nie neguje dodawania coli do whisky bo zdarzało mi się pić i jest spoko, ale fanem tego drinka nie jestem.

Na Red Label, nawet Whiskey Sour jest "takie se"
  • Odpowiedz
@pogop: Dla mnie niepijalne na czysto było tylko red label i typowa taniocha po 30zł/0.5l. Piłem natomiast whisky tanie a względnie dobre. Nie jestem fanem whisky drogiej jak jasna cholera, chętnie spróbuję wszystkiego.

Ale absolutnie nie rozumiem mieszania whisky z colą, która sama w sobie ma tak mocny smak, że owej whisky w ogóle nie czuć.

Niech każdy pije co chce. Faktem pozostaje, że red label to gówno gorsze niż
  • Odpowiedz
Laphroaig 10 za 135zł mogę już pić z colą bo nie spełniam limitu ceny 200zł?


@sortris: dokladnie, ostatnio kupilem Auchentoshan za 198 i nie spelniajac limitu 200 zl musialem to pic z cola. -.- no #!$%@? troche powagi. Napisalem o sytuacji, kiedy ktos kupuje taka droge whiskey i pije ja z cola. Mozna? Mozna, ale po co?

Przyznajecie OPowi
  • Odpowiedz
  • 0
@pogop 2k19, ludzie nadal kupują whisky, zamiast zamówic na wsi samogona. Smakuje tak samo, więc nie wiem po co przepłacać xD
  • Odpowiedz
@neo_1995:

Ale absolutnie nie rozumiem mieszania whisky z colą, która sama w sobie ma tak mocny smak, że owej whisky w ogóle nie czuć.


Dokładnie o to chodzi. Tej whisky ma byc nie czuć. Jak ktoś kupuję tania łyche to nie po to zeby sie nia rozkoszować tylko po to żeby wprowadzić do swojego organizmu procenty w innej formie niż oklepana wódka. Kontemplowanie smaku Red Label ma taki sam sens
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@nexpo: ja niestety nie. Ostatnio piłem whisky Old Smuggler i było to coś okropnego, aczkolwiek dałem radę, jednakowoż nie polecam.
  • Odpowiedz
@pogop: Ja tam lubię Jacka Danielsa z Colą i Jim Beam jabłkowego z sokiem jabłkowym.
Raz zrobiłem sobie challange i w knajpie piłem każdego drinka innego. Barman się pukał w czoło jak kazałem mu wlewać jakiegoś Tullamore z ładną etykietą i zalewać colą ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@pogop: a ja z colą piję nawet single malty i w dupie to mam. śmieszy mnie ból dupy jak mieszam Jurę albo takiego Bushmilsa właśnie i słyszę hurr durr, świętokradztwo, nie powinieneś. co nie powinienem, pić tego, co mi smakuje?

za to gówniane whisky jest dla mnie nie do przełknięcia nawet z colą. taki Red Label albo Balantines mają obrzydliwe posmaki, więc czy z colą, czy same, nie wchodzą w
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@pogop: ja mam prosta zasadę. Blended z cola, single malt bez. Co do lodu to zależy od nastroju, ale najlepiej pić na kamieniach jeśli nie chcesz, żeby się rozwodnila.
  • Odpowiedz
@sortris bushmills kosztuje 65za litr, a można pić bez coli. Cena nie może być jedynym wyznacznikiem. Raczej należy odnieść się do swojego smaku, i nie zmuszać innych do mieszania whiskey z cola. Jak polewam to polewam whiskey, coli możesz dolać sobie sam
  • Odpowiedz