Wpis z mikrobloga

No jest. To są jakieś owocki tropikalne i właśnie koolada. Fajny jest bo nie jest jakoś mocno przesłodzony, ani mocno 'perfumowany' jak to moja zwykła mówić ¯\_(ツ)_/¯
Ale też nie mrozi japy tą koolada tylko tak delikatnie chłodzi