Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Ciągle słyszę, że jak damy nauczycielom podwyżki rzędu 1000zł, to nagle do szkół zaczną wchodzić nowe osoby, które będą lepsze od obecnej kadry. To ja mówię "sprawdzam" i mam takie pytanie.
Czy jak ktoś w wakacje złoży CV do szkoły i jego wykształcenie lub kompetencje będą lepsze od obecnego nauczyciela, to dyrektor szkoły zatrudni taką osobę i zwolni starego nauczyciela?

Dlaczego pytam. Wszyscy dookoła wmawiają nam, że w edukacji to jest pełno ofert pracy, że nie ma chętnych i w ogóle tragedia. Tymczasem okazuje się, że zawód nauczyciela jest kompletnie zamknięty na nowe osoby. Skąd wiem, że zawód nauczyciela jest zamknięty? Spojrzałem na stronę kuratorium oświaty w Białymstoku, a w zasadzie na wolne miejsca pracy w oświacie w całym województwie. Liczba wakatów na miejsca pełnoetatowe (czyli 18 godzin i więcej) to uwaga... 17 ogłoszeń! Tak, jest 17 ofert pracy na całe województwo w pełnym wymiarze. Pozostałe to jakieś prace po kilka godzin lub na zastępstwo. Dane można znaleźć tutaj:
https://www.kuratorium.bialystok.pl/praca-dla-nauczycieli (wybieramy zaawansowane i w wymiarze zatrudnienia mamy wakat oraz widełki godzinowe).

No dobrze, ale to jedno województwo. To może inne? Patrzę na warmińsko-mazurskie - 6 miejsc pracy pełnoetatowych w całym województwie. Czujecie to? System edukacji w jednym z największych województw w Polsce potrzebuje raptem 6 osób na pełen etat. To może lubelskie? W całym województwie jest również 6 ofert wakatów, które mają 18 lub więcej godzin. To może ściana zachodnia - tu rzeczywiście wakatów jest więcej, w lubuskim mamy 28 ofert pracy, w pomorskim jest 87, a w zachodniopomorskim 114. Biorąc pod uwagę fakt, że w oświacie pracuje 600 tysięcy osób, a tych wszystkich pełnych wakatów mamy około 1000 w skali całego kraju, to śmiało można założyć, że wakaty biorą się praktycznie tylko z tego, że ktoś odchodzi na emeryturę. Nie ma mowy o tym, by zatrudniać lepsze osoby kosztem obecnej kadry, bo w ogóle nie ma takich praktyk w oświacie. Dla nowych młodych nauczycieli są jedynie oferty typu ćwierć etatu albo umowy na rok zastępstwa. Stąd też moje pytanie, czy po podwyżkach dyrektorzy szkół będą mogli wymienić kadry kiedy na ich stole będą się pojawiać CV młodych ludzi? Pytam bez żadnej spinki, po prostu ciekawi mnie to zagadnienie zatrudniania nowych nauczycieli.

#szkola #nauczyciele #strajknauczycieli #strajk

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 10
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: powiem tak: jak dostanę propozycję od szkoły 4000 netto za 22-26 godzin tablicowych w jednej placówce w grupach max 22 osób, klimat do wprowadzania autorskiego programu/autorskich metod nauczania to zamykam firmę z korepetycjami i idę do szkoły.

Co do ofert. http://mbopn.kuratorium.waw.pl/#/ na samym mazowszu jest ponad 1300 wakatów, wiec wychodzisz z blędnych założeń.
Statystyk dotyczących "tymczasowych" nauczycieli bez kwalifikacji nie posiadam.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Podstawa programowa z takiej Fizyki w Szkole podstawowej nie pozwala, w wielu (mniejszych) szkołach, na zaoferowanie pełnego etatu. Po prostu w całej szkole nie ma 18h tygodniowo tego przedmiotu.

A MEN broni podstawy programowej jak niepoledległości. Strajkujący nauczyciele nieoficjalnie chcą dużych zmian w podstawie (odchudzenie, większa swoboda itp). Ale nie mogą tego mówić oficjalnie, bo jest to spoza ustawowego zakresu powodów strajku, więc nie może to być oficjalny powód, bo
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania nikt nie mówi, że nagle. Chodzi o ogólny proces, żeby szkoła stała się jednym z normalnych wyborów jako pracodawca dla młodych ludzi, miejscem gdzie chcesz iść pracować, bo normalnie ci zapłacą.
Dzisiaj jest to kierunek dla raczej miernot, które nie poradzą sobie w niczym w sektorze prywatnym albo dla ludzi, którzy mają misje i tak czy inaczej zostaną nauczycielami.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:

Biorąc pod uwagę fakt, że w oświacie pracuje 600 tysięcy osób, a tych wszystkich pełnych wakatów mamy około 1000 w skali całego kraju, to śmiało można założyć, że wakaty biorą się praktycznie tylko z tego, że ktoś odchodzi na emeryturę.


Co to za dedukcja z tyłka. To, że na dzień dzisiejszy jest wolnych wakatów ok. 1000, to nie znaczy, że jest to wynik w skali całego roku.
  • Odpowiedz
ale ty wiedz o tym, ze dyrektor szkoly nie musi wstawiac ogloszen na strone kuratorium, to nie obowiazek. Sam znam jednego dyrektora z Wysokiego Mazowiecka ktory szukal, ale bez tego portalu
  • Odpowiedz