Wpis z mikrobloga

Przechodzenie Wikingów na katolicyzm musiało być być społecznie naprawdę zajebiste.

-Leif ubieraj się, idziemy złożyć ofiarę.

-Mamo, ale ja nie chcę, mówiłem Ci.

-Bez dyskusji, Leif, bo zawołam ojca. To są sprawy wiary to jest ważne.

-Ale mamo, moi koledzy Danowie...

-Nie obchodzą mnie Twoi koledzy, wchodź na sanie, albo zawołam ojca.

-Mamo, ale ja nie chcę świętować tego, że...

-CO TU SIĘ DZIEJE

-Eryku, Leif nie chce jechać składać ofiary...

-LEIF MARSZ NA SANIE

-Tato ja nie chcę!

-Znowu Ci Hjalmar bzdur nagadał, ten przeklęty ergi?

-Hjalmar nie jest ergi!

-Mówiłem Ci, że nie chcę, żebyś się z nim zadawał, jest kompletnie argr!

-Nie jest!

-Może Ty sam jesteś argr?

-Eryku na miłość Odyna...

-NIE JESTEM ARGR! TO WY KAŻECIE MI ŚWIĘTOWAĆ ŻE LOKI DAŁ SIĘ WYRUCHAĆ W DUPĘ PRZEZ KONIA!? I TO NIE JEST ARGR A MOJE WĘDRÓWKI Z HJALMAREM SĄ?

-LEIF USPOKÓJ SIĘ!

-NIE, TY TEŻ TAKI BYŁEŚ W MOIM WIEKU I DZIADEK TEŻ, OPOWIADAŁ MI WUJ! I JA TEŻ POPŁYNĘ NA ZACHÓD I NIGDY MNIE NIE ZOBACZYCIE

-NIGDZIE NIE POPŁYNIESZ GÓWNIARZU

-OCHRZCZĘ SIĘ I POPŁYNĘ!

-MOGĘ CI ŁEB W PRZERĘBEL WŁOŻYĆ JAK TAK BARDZO CHCESZ BYĆ OCHRZCZONY!

-NIENAWIDZĘ WAS!

-Skaranie thorskie z tym dzieciakiem Thjodhild, mówię Ci.


Pobierz S....._ - Przechodzenie Wikingów na katolicyzm musiało być być społecznie naprawdę za...
źródło: comment_GARcUgYVzjuB6yXRqsd7RiQ3qCl4MSqk.jpg
  • 11