Wpis z mikrobloga

Kurfa
też tak macie że wasze różowe pamiętają tylko to co chcą i one nigdy nic złego nie zrobiły, zawsze wina faceta? Normalna laska, żadna patola.

Przykłady:
- najechała na krawężnik z taką prędkością że felga do prostowania i sama pojechała na prostowanie w strachu bo moja fura
- poszła do sklepu kupić pietruszkę a wróciła z koperkiem (do rosołu)
- pojechała mi publicznie, ja odwarknąłem, siostra jej też warknęła bo po mojej stronie była, czyli wyrazista sytuacja
- pojechała mi odebrać garniaka z pralnii i dzwoni z awanti, że nie ma garniaka (nie ta pralnia, ta do której pojechała stoi luzem a ta do której miała jechać jest w tesco i miała przy okazji zakupy zrobić)
- miała jakąś jazdę z matką i się nie odzywała 4 miesięcy i na wigilię nie pojechała
- wiozła mnie kiedyś do szpitala z urazem nogi i potem przy jej stole rodzinnym usłyszałem że po drodze tylko jęki i płacze były, opieprzyłem bo to godziło w moją męskość i zamilkła
- strzeliła gównofocha bo cośtam i się nie odzywaliśmy 2 dni na wakacjach z imię zasad, potem usłyszałem że to ja strzeliłem focha przecież

I jak tylko to przypomne / nawiążę / cokolwiek powiem na ten temat / zażartuję to jest czas miecza, obrażasz mnie, kłamiesz, nigdy tak nie było, chcesz się pokłócić, przestań się mnie czepiać!!!!!111jeden. Czas miecza.

Bo prostowania felgi nigdy nie było.
Poszła po koperek.
Siostra jej i ja wmawiamy jej coś czego nie było.
Ja jej powiedziałem źle z tym garniakiem. #!$%@? że pojechała po zakupy do tesco.
Z tą wigilią to już w ogóle bzdury gadam i tylko próbuję oczernić.
Z tą nogą to ona nigdy nic nie powiedziała na ten temat, przecież normalnie było, przecież ona nigdy by czegoś takiego przy rodzince nie powiedziała nawet jakby to prawda była.
Przecież to ja odwaliłem na tych wakacjach a ona próbowała mnie udobruchać.

Wasze różowe też są takie krystaliczne, nieskalane i pamiętają tylko to co chcą i jak chcą?

Przecież jakbym ją złapał z mudżynem w łóżku to bym usłyszał że biję od 50 lat, piję od 150 lat, a zdradziłem już 26 lat temu jak ssałem tej #!$%@? cycki (mleko było) i ona ma dowody na to.

To jest po prostu ja pyerdole.( ͡° ͜ʖ ͡°)
To jest norma czy mój model taki wspaniały?

#logikaniebieskichpaskow #rozowepaski #zwiazki
  • 89
@Rutynowy: Pewnie, że każda kobieta, każdy człowiek ma trochę swojego świata, każdy trochę kręci, każdy ciągnie kołderkę w swoją stronę. Ideałów nie ma - to też się zgadza. Tylko to co napisałeś brzmi jakby to był absolutny standard w każdym modelu, sam zobacz:

Zmartwię Cię, ale to całkowicie normalne. Zawsze wiedzą lepiej, a publiczne nabijanie się z Ciebie to najwyższa forma rozrywki.


Ja nie kwestionuje, że takie osoby istnieją, ale nie
@diemkarpiem: różowe pamiętają wszystko. Wypominają tylko to co chcą.

Edit. Skoro laska kłóci się z matką i jej siostra jest po twojej stronie - ona jest kłótliwa awanturnicza i niech przebada hormony.

A ty piszesz w taki sposób jakby każda różowa była taka jak twoja....

BTW

"Godziło w moją męskość" xD

A odwarkiwanie tak że aż zamilkla (wymuszenie uległości na samicy) godzi w jej kobiecość ( ͡° ͜ʖ ͡