Wpis z mikrobloga

Trzymajcie za mnie kciuki.

Od paru lat tułam się po sądach walcząc o to, aby dziecko mogło mieć oboje rodziców. Madka zachwieje się tak, jakby dziecko było własnością jej i jej rodziny.

Otrzymałem zaproszenie na policję rozmowę w charakterze podejrzanego o popełnienie przestępstwa.

W skrócie wygląda to tak, że sąd ustalił kontakty dziecka z tatą, wypełniając zadania madki. Jest to niewystarczające, o czym nawet biegli psychologowie mówili wyraźnie w toku toczącej się obecnie sprawy w sądzie rodzinnym. Madla ma jasną informację o tym, że nie oddając jej dziecka na czas ustalony przez sąd, realizuję jego.potrdeby w zakresie obecności taty w jego życiu. Dziecko tego potrzebuje i to jest najważniejsze, a nie postanowienie sądu, które godzin w dobrostan dziecka i zagraża jego prawidłowemu rozwojowi.

Sąd sądem, opinia psychologów jest kwestionowana przez madkę, a spędzanie czasu z własnym dzieckiem jest przestępstwem.

Mam nadzieję, że sąd rodzinny rozniesie madkę i jej adwokata na strzępy.
#logikarozowychpaskow
  • 1