[Sagez]

W co lepiej zagrać przy okazji powrotu do pierwszego Gothica? Dwa pytania: 1. Który mod jest obecnie trudniejszy? 2. Czy w choć jednym z nich co rozdział w kolonii pojawiają się nowi skazańcy? (to byłoby realistyczne).

#gothic

[Emerszz]

@Sagez: grałem w edycję rozszerzona i ja przeszedłem. Osobiście nie polecam że względu chociażby latania za byle p------a po całej mapie. Co chwilę przynieś zanieś do szału to doprowadzało a grałem to z rok czy dwa temu i do dziś mnie aż ciarki przechodzą jak sobie pomyślę jak tam trzeba się nabiegac... Zdecydowanie bardziej polecam MT jeżeli nie grałeś bo ER może buty co najwyżej pucować.

[Sagez]

@Emerszz: grałem dawno temu. Ach, bezimienny w dresach!

[Emerszz]

@Sagez: to lepiej sobie przypomnieć mt niż to g---o, nie wiem jak może się to komu podobać. Już plułem w sumie jadem na autora jak może tak sztucznie co chwilę przedłużać czas gry (latanie po całej koloni). Absolutnie mi nie przypadło do gustu. Ale może tylko ja tak mam, dużo osób poleca ale ja tego nie pojmuje.

[mecenas_z_piaseczna]

@Emerszz: Stary, jeśli polecasz Mroczne Tajemnice, to chyba jesteś ślepy, głuchy i masz mentalnie trzynaście lat XD

[Emerszz]

@mecenas_z_piaseczna: dlaczego bo Tobie się nie podobało? Bo nie wiem, nie masz jakiegoś dystansu do świata przedstawionego w grze? Wiesz grałem w to kilka lat temu jako jedna z większych modyfikacji i spodobala mi się pod względem dodanego kontentu, nowych obozów.
Każdy ma swój gust i mnie pozbawione sensu zadania irytuja nie wiem, ty może lubisz bez mózgu latać jak p------y i możesz polecac coś innego. Ja polecam Mk bo

[mecenas_z_piaseczna]

@Emerszz: Stary, trudno powiedzieć, co w tym modzie było zrobione dobrze. Właśnie w MT n------o tych bezsensownych questów i bezsensownego latania (przynieś mi 100 ryżówek, 30 futer i c--j wie co jeszcze). Świat pradawnych praktycznie polega na przynoszeniu jakiegoś gówna. Najlepiej jeśli to g---o jest zamknięte w skrzyniach z zamkami na 50 zapadek, no bo czemu nie. Jeśli nie lubisz bez mózgu latać jak p------y, to aż dziw, że polubiłeś