Wpis z mikrobloga

@Normalny-czlowiek: Sam album na prawdę fajny: Sometimes I feel so Desserted, Go, Under Neon Lights, EML Ritual, Radiate, czy Wide Open i Just Bang są na prawdę solidnymi trackami w mojej opinii, natomiast takie I'll see you there, Reflexion, czy Born in the Echoes, to mocna powtórka z We Are the Night.

Na koniec Taste of Honey... absolutnie najgorszy utwór w karierze Chemsów, rework utworu, który stworzyli na rzecz ost gry
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@JRSZ: cóż dla mnie właśnie i swe you there i reflexion to naprawdę dobre kawałki, przywodzące mi na myśl DYOH, nie mówię że BITE to był słaby album, Go to jedn z ich najlpeszych utworów jakie zrobili a Radiate to cudowny hmm awbient? ale w porównaniu do cuda jakim był Further to była raczej tendencja spadkowa i odcinanie kuponów, nie mniej lubię sobie do tego albumu wracać co jakiś czas.

Akurat
@Normalny-czlowiek: Akurat WATN jest na prawdę świetnym albumem, osobiście np kocham głupkowatość Salmon Dance xD

I fakt faktem, po rozmachu Further, to Echa były po prostu spadkiem.

Swoon, Escape Velocity, czy bonusowe Don't Think, to złota absolutne w mojej opinii.

XD Jeżeli się mijamy, to jest mi cholernie miło.
Nie raz słyszałem, że jestem wszędzie, ale innych też tak spotykam, ujawnij się tam kiedyś, czy coś. xD

BTW, jakaś opinia o