Wpis z mikrobloga

@ziuumm: dość często spotykane w dużych zakładach produkcyjnych. Cała firma ma w wakacje, na raz, trzy tygodnie urlopu. Jest to tańsze i łatwiejsze do ogarnięcia niż dawanie urlopów rotacyjnie. W usługach oczywiście nie do zrobienia :) a nauczyciele biorą wolne jak są święta i wakacje - w inne dni wolnego nie ma. Maja więcej wolnego niż przeciętny Polak, ale pewnie tak o 20 dni. Tylko, ze dniami wolnego zakupów nie zrobią.
@raszpon: bo praca poniżej 40h to nie praca. Dodatkowe zajęcia, przygotowanie do zajęć, wywiadówki, wycieczki szkolne, przerwy między lekcjami, wypracowania. Zbierze się tego na jakieś 36h przynajmniej. Inna sprawa, ze warto by zmienić model edukacji na nowoczesny, bez bzdurnych zadań domowych i wypracowań. Zamiast tego wspólnie robić projekty i doświadczenia, pracować w terenie. No ale to zmiana systemowa.
@kasa gdyby przez strajk oprócz wymagań płacowych chcieli wprowadzenia zmian w chorym systemie edukacji to byłbym gorącym jego zwolennikiem, a tak nic sie nie zmieni. Może właśnie tak ma być - chcemy więcej kasy a reszta niech jest jak jest.
no ale bedzie sprawdzał kartkowki codziennie przez 8 godzin, nawet w niedzielę wielkanocna


@bound: w międzyczasie robiąc pompki i biegając po schodach jak Rocky, żeby się przygotować fizycznie na gehennę pracy po 18 godzin tygodniowo.
@WydajnaJednostkaIndywidualna: Możesz rozszerzyć temat, że w tym okresie korzystają ze swojego urlopu wypoczynkowego? Mi się wydawało, że urlop wypoczynkowy co do zasady nauczyciele "zmuszeni" są wykorzystać podczas ferii zimowych i wakacyjnych. Okres świąt do takich nie należy i chociaż uczniowie nie przychodzą do szkoły dla nauczycieli nie jest to do razu dzień wolny. Umownie przyjęło się, że nikt dzieci wtedy do szkoły nie wysyła (chociaż o ile się orientuje mógłby a