Wpis z mikrobloga

@n4ojlj3_42lk: Finlandia ma przecież zabezpieczenie właśnie przed takimi akcjami. Musieliście najpierw usunąć ten wkład zabezpieczający i lać z nalewaka. Od razu by mi się to wydało podejrzane ;)
  • Odpowiedz
@sebek_r: to zabezpieczenie mordeczki z osiedla za garażem pięciozłotówką zdejmowały, bo któryś z jakiegoś wesela Finlandię przyniósł, a nie było jak z gwinta walić przez ten nalewak. Mówili, że się tego nauczyli na jakiejś taniej wódzie, w której też są takie nalewaki (Chrobry chyba?). Dla barmana, który robi to po raz tysięczny i ma do dyspozycji normalne przyrządy kuchenne, to pewnie kilka sekund.
  • Odpowiedz
@camelinthejungle: To nie jest żaden problem to zdjąć. Chodzi mi tylko o to, ze ja widząc nalewak w butelce od Finlandii albo brak tego zabezpieczenia w barze właśnie coś takiego bym podejrzewał ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz