Wpis z mikrobloga

@gansevudei: lol troche bęka, bo w sumie przy wariancie, że on płaci całość dostaje towarzystwo na #!$%@? weselu (mało jest takich które nie są #!$%@?, chyba ze jestes królem parkietu co to uwielbia). Ty płacąc połowę musisz się do tego jeszcze #!$%@?ć za hajs, iść na prawie na pewno #!$%@?ą imprezę gdzie większości nie znasz xD No #!$%@? typ ma logikę opracowaną na poziomie 100.
@grzesiek-bat: Chyba kpisz. Jakby mnie znajoma zaprosiła, bo po prostu nie chce siedzieć sama, to z jakiej racji miałbym poświęcać cały weekend i prawdopodobnie dzień urlopu, bawić się z kompletnie obcymi mi ludźmi, w kompletnie obcym mi klimacie i jeszcze płacić za to 300 złotych? Za 50 złotych mogę sobie kupić wódkę, iść do klubu z muzyką jaka mi się podoba, z ludźmi w moim wieku, a na koniec najeść się
Chyba kpisz. Jakby mnie znajoma zaprosiła, bo po prostu nie chce siedzieć sama, to z jakiej racji miałbym poświęcać cały weekend i prawdopodobnie dzień urlopu, bawić się z kompletnie obcymi mi ludźmi, w kompletnie obcym mi klimacie i jeszcze płacić za to 300 złotych?


@bezbekpol: Gdzie widzisz, że stwierdziłem, że powinna płacić skoro ją zaprosił? Wyraźnie napisałem, że to koleś zapraszający powinien zapłacić całość, naucz się czytać:

Fakt, on powinien wrzucić
@grzesiek-bat:

Fakt, on powinien wrzucić całość i tyle, ale nie w ten sposób, że płaci za jej towarzystwo :/


Skoro nie płaci za jej towarzystwo, to niby za co? Jak to sobie tłumaczysz xD?

Wyobraź sobie, że niektórzy lubią takie klimaty.


Wyobraź sobie, że niektórzy nie lubią takich klimatów ALE

Jak masz się męczyć to lepiej tam nie idź i się nie męcz, nie rób łaski i nie traktuj tego jako
Skoro nie płaci za jej towarzystwo, to niby za co? Jak to sobie tłumaczysz xD?


@bezbekpol: Daję kasę jako prezent znajomym, którzy biorą ślub o.O Mało istotne.

Po prostu każdy wie, że to jest "przysługa" w stronę tej drugiej osoby i kompletnym nietaktem jest w ogóle sugerowanie, by jeszcze ta osoba za to płaciła.


Zgadza się. Tyle, że ona napisała:

kolega nie chce wyjść na przegrywa i zaprosił koleżankę, to sprawa
@grzesiek-bat:

Z góry założyła, że koleś jest przegrywem i robi łaskę, że z nim idzie i niech się cieszy, że dotrzyma mu towarzystwa, bo to nie ich wspólna decyzja jak spędzą sobotę xD Ja #!$%@?ę, to jest dopiero nietakt, w sumie na równi z kolesiem, który każe się dorzucać do prezentu dla młodych-swoich znajomych.


Ale co ona napisała niezgodnego z prawdą?

kolega nie chce wyjść na przegrywa i zaprosił koleżankę


Ja
Tak, i jakby to ci się rozkraczyło wspomniane auto, to też byś oczekiwał, że kumpel po którego zadzwonisz, odbierze to jako ofertę dobrej zabawy? Jeżeli kumpel prosi cię o pożyczenie naprawdę grubej kasy, to też traktujesz to jako dobrą zabawę, a nie przysługę?


@bezbekpol: Wiesz czym się różni zabawa weselna od #!$%@? auta i pożyczania hajsu czy nie widzisz tej subtelnej różnicy? To, że dowiedziałeś się o tym kilka dni przed
@gansevudei: Kiedy masz czas spać i jeść? Przecież w Twoim życiu tyle się dzieje, że starczyłoby na pięciu normików, a jeszcze trzeba to wszystko wrzucić na mirko ( ͡° ͜ʖ ͡°)

W zasadzie to jest odpowiedź na pytanie "dlaczego sądzę, że jesteś trollem", które mi kiedyś zadałaś. Jesteś tak dynamiczna, że gdybyś przeznaczyła 10% uwagi na fizykę jądrową, mielibyśmy już dawno zimną fuzję ( ͡° ͜
@gansevudei: osobiście bym odpowiedział "chyba Cię #!$%@?ło!" i bym nie poszedł.

To on dostał zaproszenie a nie ty, prezent to jego problem nie Twój. On cię zaprosił jako osobę towarzyszącą więc hej ... ty jesteś raczej zwolniona z jakiegoś obowiązku co do prezentu